Bardzo chciałabym polubić 1941! Kocham parę Belushi - Aykroyd, uwielbiam Spielberga, ale nie potrafię wczuć się w klimat tej komedii. Sceny za bardzo przerysowane, a sam humor boleśnie bije po oczach. Oglądam już 3 raz i klops. No nic, może za 4 zaskoczy :)