PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=513115}

2:22

6,0 3 808
ocen
6,0 10 1 3808
2:22
powrót do forum filmu 2:22

Pierwsze i ostatnie 30 minut tego filmu to dwie różne produkcje. Oddziela je od siebie niejasny środek. Pierwsze 30 minut to ciekawie zapowiadający się thriller s-f z wykwintnym montażem. Potem robi się z tego ckliwe romansidło, by pod koniec zanurzyć widza w ciepłym, słodkim lukrze miłości. A już ostatnie sceny to iście pączny ptyś, ociekający roztopionym syropem szczęścia.

PS: jest w tym filmie kilka świetnie nakręconych scen, natomiast najdurniejsza scena to moment, gdy policjanci strzelają do uciekającego, bezbronnego Dylana, a chwilę później, gdy ten artysta strzela w halli dworca, policjanci stoją i nic. Tylko się przyglądają.

Sony_West

Tym trójkątem miłosnym to tylko dobili ten film..
Lecz moim zdaniem warto również wspomnieć o tych lepszych momentach, a mianowicie o jednym, który niezwykle mnie oczarował. A dokładnie o scenie, w której główni bohaterowie pierwszy raz widzą się podczas baletu. Niesamowita scena, krótka, ale świetna.

ocenił(a) film na 5
Tsurumivy

To prawda - ta scena była rewelacyjna. Prawdziwa poezja języka filmowego. Reżyseria przez duże R. Byłi w tym filmie kilka takich dopieszczonych scen.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones