PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1458}

2001: Odyseja kosmiczna

2001: A Space Odyssey
7,7 139 799
ocen
7,7 10 1 139799
8,8 47
ocen krytyków
2001: Odyseja kosmiczna
powrót do forum filmu 2001: Odyseja kosmiczna

To nawet nie jest szczególnie trudny film do interpretacji. Nie zgadzam sie ze stwierdzeniem, ze nie da sie go zrozumiec, a taka opinia tutaj jest powszechna. Oczywiscie samo obejrzenie filmu bez znajomosci m. in. filozofii Nietzsche moze nie wystarczyc.

Film w skrócie dotyczy teorii ewolucji, której symbolem jest monolit. Zaczelismy jako małpy, ewolucja dala nam iskierkę intelektu, ktora postawila nas ponad innymi zwierzetami, nastepnie stale sie rozwijalismy az zaczelismy podbijac kosmos.

Jednakże błędne jest zalozenie, ze rasa ludzka osiagnela apogeum rozwoju i to juz koniec naszej ewolucji. Nic bardziej mylnego. W dalekiej przyszlosci, za kilka milionow lat, nastepne ogniwo ewolucji czlowieka bedzie patrzec na nas z XXI wieku tak jak teraz my patrzymy na te prymitywne małpy z początku filmu. Nasze wszelkie rozterki psychologiczne, socjologiczne, polityczne, egzystencjalne itd. beda sie wydawac im błache i dziecinne.

Na koncu filmu Dave dociera na Jupiter i zostaje poddany silnemu dzialaniu obelisku. Przyspieszony kurs teorii ewolucji. Jego świadomość się rozszerza, czego wizualizacją są różne omamy kolorystyczne, halucynacje, całe życie przelatuje mu przed oczami. Finalnie zmienia się w "kosmiczne dziecko", które symbolizuje następny etap rozwoju człowieka, a jednocześnie pokazuje, że nasza aktualna rasa jest jeszcze w formie prenatalnej.

Co do HALa - z jednej strony to pokazanie niebezpieczenstwa sztucznej inteligencji i co sie moze stac gdy ludzkosc za bardzo odda stery czemus, nad czym nie ma pelnej kontroli. AI dostało zadanie podwójnej misji, które polegało na zachowaniu sekretu dot. prawdziwego celu wyprawy na Jupitera (spotkanie z obcymi). Jednocześnie dostał sprzeczne dyrektywy aby mowic prawde załodze jesli chodzi o stan statku itd. To spowodowalo, ze musial zaczac klamac, a gdy klamstwo wymknelo sie spod kontroli, musial zaczac zabijac, poniewaz tylko wtedy mogl zachowac sekret. Mozna tez uznac HALa za reprezentacje nastepnego etapu ewolucji czlowieka, dla ktorego zaloga byla prymitywnymi organiznami, z ktorymi nie trzeba sie liczyc, ale to troche nad interpretacja.

ocenił(a) film na 8
celebes

Najsłynniejszy utwór muzyczny z filmu to "Also Sprach Zarathustra", który nawiązuje do książki Nietzschego pod tytułem "Thus Spake Zarathustra". W tej książce Zarathustra, który jest czymś w rodzaju guru religijnego jak Jezus, przychodzi do ludzi aby ich nauczać i przedstawia 3-etapową koncepcję rozwoju człowieka. Według niego człowiek stopniowo musi przezwyciężać sam siebie i wyłamywać się ze schematów grupy, tworząc własne zasady moralne itd. Te 3 etapy to:
1. Wielbłąd - zaczynamy obładowani normami społecznymi, tradycjami, obowiązkami, oczekiwaniami itd., pierwszym krokiem jest opanowanie do perfekcji zasad naszego najbliższego otoczenia, ponieważ trzeba zrozumieć zasady, aby móc je złamać
2. Lew - na tym etapie mamy w sobie tyle odwagi aby łamać zasady (np. moralne) oraz tworzyć swoje własne lub przyjmowac zasady z innych kultur, ktore nam odpowiadaja, nie przejmując się co o tym myślą inni, którzy oczywiście będą próbować nas ściągnąć na dół i zrównać do swojego poziomu. Jest to jednak dopiero forma pośrednia.
3. Dziecko - na tym etapie musimy sie cofnac do sposobu w jaki dziecko postrzega swiat - wszystko jest dla niego nowe, nie kieruje sie stereotypami, oczekiwaniami ani przyzwyczajeniami. Nie jest ani sceptyczny ani nie kieruje sie swoimi doswiadczeniami, po prostu definiuje swiat na nowo, na nowych zasadach. Jego istota nie opiera sie na negacji aktualnych zasad tak jak u lwa, tylko na pewnym siebie zyciu wedlug wlasnych zasad, z optymizmem i umilowaniem zycia.

Bazując na tym można stwierdzić, że astronauci = wielbłądy, HAL = lew, Dziecko = Dave zamieniony w kosmiczne dziecko przez kosmitów.

ocenił(a) film na 10
celebes

Inspirujące, bliskie mi refleksje. A film się podobał ?

ocenił(a) film na 8
burlesco

Kilka lat temu miałem do niego pierwsze podejście i nie ukończyłem bo mnie wynudził. Dopiero niedawno zacząłem się interesować filozofią i obejrzałem go ponownie, tym razem mi się podobał. Ale gdyby nie znajomość Nietzsche to pewnie wiele rzeczy by mi umknęło i przez to ocena byłaby też niższa.

ocenił(a) film na 10
celebes

No właśnie ....różnie to się odbiera, albo nuda, albo 'wielowarstwowy' przekaz. Dyskusje a propos, na forum też różne.

ocenił(a) film na 10
celebes

"Nietzsche, Darwin, oraz szczypta AI"...KECZUP ???

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones