PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=758132}

24 tygodnie

24 Wochen
7,1 1 733
oceny
7,1 10 1 1733
5,3 3
oceny krytyków
24 tygodnie
powrót do forum filmu 24 tygodnie

Bohaterka nie nazywa rzeczy po imieniu, zabiła swoje niepełnosprawne dziecko, nie dając mu szansy spróbowania życia, lepszego, czy gorszego. Nie musiała go wychowywać, mogła oddać do ośrodka, bo są ludzie, którzy się dla takich istotek poświęcają i to nadaje sens ich życiu. Jej rozpacz w czasie aktu zabójstwa wydaje się fałszywa w kontekście nazwania aktu ludobójstwa "przerwaniem ciąży". Ciekawe, czy w imię tych samych ideałów uśmierciłaby swoją 9 -letnią córeczkę, która złamałaby kręgosłup w czasie upadku z domku, który tatuś dla niej zbudował? A może tak samo pozbyłaby się niepełnosprawnego tatusia, gdyby ten, nie daj Boże, uległ wypadkowi i stał się niepełnosprawny? Jeżeli usprawiedliwiamy eksterminację ludzi tylko dlatego, że są bezbronni w łonie matki, to bez trudu zaakceptujemy ten sam proceder w przypadku tych, którzy przestają być "użyteczni społecznie". Naprawdę, nie ma żadnej różnicy, poza tą obwarowaną "prawem" sytuacją bezbronnego dzieciątka w łonie "matki", a sytuacją takich "jednostek".
.

fiolet11

Oznacz następnym razem, że temat zawiera spoilery... Już w sumie tytuł tematu to spoiler...

fiolet11

Dokładnie tak. Najstraszniejsze jest to, jak w sumie beznamiętnie współczesna medycyna uśmierca 7-miesięczny płód. I to dzieje się na życzenie jego własnej matki. Jak nisko upadli ludzie, że nie widzą w tym zwykłej zbrodni. I jeszcze to żegnanie się z zabitym przed chwilą dzieckiem! Nie wiem czy to brak uczuć, czy skrajny egoizm ze strony jego rodziców? W sumie przerażający obraz dzisiejszej "cywilizacji śmierci". Film zrobiony jest i zagrany b. dobrze, ale nie do zaakceptowania ze względu na treść. 1/10

ocenił(a) film na 8
Franio

Ocena 1 na 10 jest zalosna. Film cie poruszyl zdenerwowal wywolal emocje. Jest kontrowersyjny. Aktorzy zagrali dobrze. Pamietajmy ze to jeden z pierwszych filmow tej rezyserki. Oceniajac film skupiamy sie na m.in fabule, aktorstwie, scenariuszu, muzyce,prowadzeniu kamery i wielu imnnych czynnikach. Ocenienie czegos ma jefynke tylko dlatego ze "niepodoba mi sie decyzja bohaterki"jest kretynskie.

braknicku87

Czytaj ze zrozumieniem. Dla mnie ten film jest odrażający i obrzydliwy. Nie jest dobrze zrobiony, samo prowokowanie kontrowersji nie jest żadną zaletą. Tym bardziej jest to przerażające, że takie rzeczy dzieją się w niektórych krajach codziennie.

fiolet11

Zabijanie dziecka tylko dlatego, że jest chore (zresztą dokładnie nawet nie wiadomo, jak bardzo chore). Żadnego szacunku dla życia, żadnego współczucia dla tego dziecka, nawet takiego jak dla chorego psa. Po prostu na życzenie matki dziecko jest zabijane i wszyscy są zadowoleni. A jeszcze zrobią sobie na pamiątkę parę zdjęć małego trupka i odciski jego stópek i pewnie powieszą te pamiątki w salonie. Piękne dokonania współczesnej, zachodniej cywilizacji!
Nie życzę tym ludziom źle, ale pewnie jak się zestarzeją i będą brzydcy i niezaradni to komisja lekarska zadecyduje o ich uśpieniu dla ich własnego i społeczeństwa dobra.

ocenił(a) film na 7
Franio

Ile niepełnosprawnych dzieci urodziłeś, teoretyku z koziej d*py? Ile chorych dzieci adoptowałeś?

Mahosia

Faceci nie rodzą dzieci teoretyczko z koziej d.py. I też nie mogą ich wyskrobać z własnej macicy jak różne "humanitarne" morderczynie.

ocenił(a) film na 7
Franio

I tym samym nie masz prawa wypowiadać się w temacie. Kropka.

Nie odpowiedziałeś mi jednak na pytanie: ile chorych dzieci adoptowałeś? Do tego nie trzeba macicy. Skoro takim jesteś zwolennikiem sprowadzania na ten świat dzieci chorych i niepełnosprawnych, dla których życie to głównie cierpienie i ból w odepchnięciu, bo domy dziecka pękają w szwach od takich nieadoptowalnych dzieciaków, to rozumiem, że nie jesteś gołosłownym bucem, któremu chodzi tylko o to, żeby to kobietom dowalić? To ile takich dzieci adoptowałeś? Żadnego? Tak myślałam.
Zero macicy, zero życia wg reguł, które głosisz, a raczej innym narzucasz, tym bardziej: MILCZ.

Mahosia

A ile ty dzieci niepełnosprawnych adoptowałaś, aniołku z gimnazjum? Ilu pomogłaś? Bo oprócz pomysłu na zabijanie ich w macicy- nie masz żadnych innych projektów. Moja siostra wychowuje takie dziecko i ani razu nie żałowała, że je urodziła. Dla tego dziecka życie nie jest żadnym "cierpieniem i bólem w odepchnięciu", ale normalnym życiem w kochającej rodzinie. Trzeba być prawdziwym wynaturzonym potworem, żeby zabijać takie dzieci z powodu ich wad lub wyglądu. Zachorować poważnie można i po urodzeniu. I co wtedy- też twoim zdaniem - też trzeba takich chorych zabić?

ocenił(a) film na 7
Franio

A czemu mnie pytasz o adoptowanie dzieci niepełnosprawnych? To ja się tutaj prezentuję jako obrońca komórek, wielce miłościwy i dobroduszny, bo go to nie dotyczy, sam jednak nie brudzący sobie rączek wychowaniem chorego dziecka? Wielki ideolog, którego dylemat urodzić czy nie, nigdy nie dotknie, więc może sobie spokojnie dywagować do woli, wszak nic go to nie kosztuje. Jesteś jak ksiądz pouczający ludzi jak to jest być w małżeństwie. I jeszcze nie odczuwasz nawet grama żenady. Ty to dopiero jesteś oderwany od rzeczywistości!

ocenił(a) film na 8
Mahosia

Popieram totalnie! Kazdy jest mocny do tego by krzyczec ze precz z aborcja. Albo ze lepiej urodzic i oddac do adopcji. Tylko szkoda ze większość z tych obroncow zycia jakos nie jest zbyt chetna do tego by te dzieci adopyowac. Nie oszukujmy sie ze wiekszosc par ktore decyduja sie na adopcje raczej wybierze uroczego niemowlaczka niz np 10 letnie dziecko z zespolem downa ktore od dawna jest w domu dziecka. Nie twierdzę ze wszystkie uposledzone dzieci powinny byc usuwane ale nie kazda matka czy ojciec sa na tyle silni by takie dziecko wychowywac. Oczywiscie duzym bledem tu jest to ze nie zdecydowali sie na aborcje duzo szybciej ale jest tez mnostwo sytuacji gdy kobieta wyrzuca dziecko po urodzeniu/ zabija lub poprostu go nie potrafi pokochac. Inna kwestia sa tez mezczyzni. Nie kazdy oczywiście, ale wielu wielce krzyczy " to moje dziecko nie pozwole na aborcje" gorzej jak do tego dziecka trzeba wstac w nocy itd szczególnie dziecka uposledzonego, ktore wymaga wiecej uwagi. Wtedy nagle jest - no to ty jestes matka. Kolejna istotna rzecz- glowna bohaterka to nie jakas siksa, ktora zaliczyla wpadke. W filmie sa pokazane jej watpliwisci emocje. Maz ja krytykuje, znajomi tez nie potrafia zbyt pocieszyc. Matka tez pierwsza nie proponuje pomocy. Poza tym ma drugie dziecko. No i wykonuje tako zawod ze kazdy od niej wymaga by byla zawsze wesola.wiec dla niej to tez jest niesamowicie bolesna i trudna decyzja. Nie podoba mi sie aborcja w 24 tygodniu to zdecydowanie za pozno ale nie krytykuje bo nie bylam w takiej sytuacji.

braknicku87

A co zrobiłaś z prawem takiego dziecka do życia? Kto daje matce lub ojcu lub komukolwiek prawo do zabijania dzieci? A skąd rodzice mają wiedzieć, że nie są "silni" jeśli wcześniej nigdy nie wychowali takiego dziecka? Moja siostra zdecydowała się takie dziecko urodzić i nigdy tego nie żałowała. Czasem więcej trudu wymaga wychowanie tak zwanego "normalnego" dziecka, które nie ma żadnych problemów zdrowotnych, ale np. ma zwyczaj częstego płakania i budzenia się w nocy.

fiolet11

Sama aborcja jest czymś przerażającym, a tu się jeszcze okazuje, że można jej dokonać w każdej chwili, właściwie bez ograniczeń, aż do samego końca ciąży.
Niesamowicie zirytowała mnie scena już w klinice, kiedy bohaterka mówi, że czuje jak się rusza/kopie i stara się sobie wmówić, że tego nie czuje, na co doktorka odpowiada, że może dziecko w ten sposób chce się z nią pożegnać - taaak nooo oczywiście...
W ogóle wszyscy lekarze w tym filmie jakoś tak zgodni byli do namawiania do aborcji.
Smutne jest też to, że ojciec dziecka w takich przypadkach nie ma nic do gadania i jest to tylko i wyłącznie decyzja matki, a przecież dziecko jest wspólne.

m_a_c_88

Ale kto pozwala matce na taką decyzję? Czy ktokolwiek może mieć prawo do decydowaniu o zabiciu dziecka? Przecież ono już było zdolne do samodzielnego życia. A tu jakaś sfrustrowana komediantka decyduje, że jednak swoje dziecko zabije. I wszyscy to akceptują. Zabijanie tego dziecka zastrzykiem było przeprowadzone bez emocji i bez łez, jak coś normalnego. To mnie najbardziej oburza, bo widziałem jak podczas usypiania zastrzykiem chorego psa weterynarz i właściciel psa razem płakali. Ci ludzie więcej mieli współczucia dla umierającego psa, niż lekarz i ta matka dla własnego dziecka.

Franio

No ale czemu piszesz do mnie, przecież ja jestem tak samo przeciwna.
Dopiero z tego filmu dowiedziałam się o istnieniu późnej aborcji i jest to naprawdę obrzydliwe i nie ludzkie. Wcześniej tylko raz zetknęłam się z czymś takim w dokumencie o małżeństwie w Chinach, które nie miało pozwolenia na drugie dziecko i zostali zmuszeni przez państwo do aborcji w 9 miesiącu, straszne, w głowie się nie mieści, że tamtejsze prawo może zmuszać do zabicia chcianego dziecka.
Ale wracając do Niemiec. Jestem chora na SMA, ciężka, śmiertelna choroba, nie wiem czy wychodzi w badaniach prenatalnych, ale zakładając, że tak to ciekawe czy moja mama również na dzień dobry usłyszałaby sugerowanie aborcji.

m_a_c_88

Na pewno tak. Lekarze we Francji, Belgii i Holandii (o innych krajach nie wiem tego) zawsze proponują w takich przypadkach aborcję. W USA tak samo jak w Chinach i Niemczech ciążę można przerwać w każdym czasie aż do porodu. Tylko, że to już nie jest przerywanie ciąży, ale zwykłe morderstwo. I to robią kraje, które nazywają siebie ostoją demokracji i praw człowieka (oprócz komunistycznych Chin oczywiście). Czyli prawa człowieka tak, ale nie dla wszystkich ludzi.

ocenił(a) film na 7
m_a_c_88

Nie, dziecko nie jest wspólne. Dziecko wspólnym się staje jeśli mężczyzna bierze aktywny udział w jego wychowaniu. Dlatego też mamy tyle samotnych matek, albo niedzielnych tatusiów, którzy oddani są karierze, potem swoim rozrywkom, a gdzieś na końcu być może z dzieckiem się pobawią, jak będą mieli chęć. Mężczyzn nie przymusza się do bycia ojcami. W naszym kraju kobiety do rodzenia już tak - kobiety ponoszą konsekwencje seksu, mężczyźni nie. Dodatkowo, jesteśmy w czołówce jeśli chodzi o ilość alimenciarzy, ponieważ istnieje społeczne przyzwolenie na nie bycie odpowiedzialnym ojcem, za dziecko, które się poczęło.
Dopóki dziecko rozwija się dzięki organizmowi kobiety, dopóty to do niej należy większościowy pakiet decyzji. Bez organizmu kobiety mamy tylko nasienie i komórkę jajową - taki równy wkład początkowy wnosi każda ze stron. Później to kobieta dokonuje nadwyżki inwestycyjnej, NIE mężczyzna. A kiedy dziecko sie rodzi, znów, więcej inwestycji dokonuje kobieta - często rezygnuje z kariery (bo przecież mężczyzna nie może, ma "ważną" pracę, kobieta, wiadomo, pierdółki a nie karierę, nie?), całkowicie oddaje się opiece nad dzieckiem, spędza z nim niewspółmiernie więcej czasu niż jego ojciec, bierze na siebie niemal całą pracę nad opieką nad dzieckiem, itd. Cierpi na tym jej zdrowie, życie i przyszłość. Nie wiem, czy jest możliwe postawienie znaku równości pomiędzy wkładem kobiety i mężczyzny w stworzenie i rozwinięcie nowego życia. Chyba tylko w sytuacji gdy kobieta donosi ciążę i urodzi, a dziecko wychowa samodzielnie mężczyzna - wtedy, być może, dałoby się mówić o równym wkładzie. Dopóki równości w tylu aspektach nie ma, a kobieta ma same obciążenia związane z ciążą, porodem i wychowaniem dziecka, nie będzie również "równości" w decydowaniu o być czy nie być płodu.

Mahosia

"Płodem" byłaś kiedyś także ty. I miałaś szczęście, że twoja matka ciebie urodziła, zamiast wyskrobać taki "płód", bo na przykład "nie była jeszcze gotowa", "miała inne plany życiowe" lub "zbyt małe mieszkanie".

ocenił(a) film na 7
Franio

A skąd wiesz, że miałam szczęście? Skąd wiesz, czy ja się na świat prosiłam? Co za brednie opowiadasz? Ile ludzi odbiera sobie to "cudowne" życie? Czemu tak robią skoro jest tak zajebiste?

fiolet11

Wielkie dzięki. Na filmweb zacznę jednak wchodzic po obejrzeniu filmu . Juz nigdy przed

ocenił(a) film na 7
fiolet11

"Zaznać życia" - co za sadysta to napisał?! Dziecko chazana, które urodziło się bez czaszki też "zaznawało życia", czy raczej niewyobrażalnego bólu i konania w agonii godzinami?? Doktor mengele byłby z was dumny, sadyści w imię ideologii!

Mahosia

Doktor Mengele wyznawał dokładnie taką samą ideologię jak ty, droga Mahosiu. Likwidował "niepełnowartościowych" ludzi i usuwał "życie niegodne życia". Zastanów się najpierw, zanim zaczniesz pluć jadem.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones