PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=200546}

3:10 do Yumy

3:10 to Yuma
7,4 64 592
oceny
7,4 10 1 64592
6,8 18
ocen krytyków
3:10 do Yumy
powrót do forum filmu 3:10 do Yumy

Super western, wciągający i klimatyczny. Banda z prawdziwego zdarzenia. Ben Foster jako Charlie Prince zdecydowanie najlepiej wypadł ze wszystkich. NIestety koncówka przesłodzona. Byłaby 8 a jest tylko 7. Pozdrawiam i mimo to polecam:)

ocenił(a) film na 6
mrOnion

Całkowicie się zgadzam. To byłby dla mnie jeden z najlepszych westernów, jest w nim wszystko czego oczekuję po dobrym westernie, ale zakończenie jest tragiczne i idiotyczne. Dałbym pewnie 9/10, ale końcówka zepsuła cały efekt. Kiedyś nauczycielka postawiła mi tróję za szkolne wypracowanie. Powiedziała, że było świetne, ale że za ilość ortografów powinienem dostać pałę - wystawia mi średnią z ocen 5 i 1. Mądra z niej kobieta i taką skalę zastosuję tutaj. 5/10.

ocenił(a) film na 6
Parrot_Larch

Pewnie, zakończenie było na maxa rozczarowujące. [SPOJLER] Szeryf i jego twardziele rezygnują, nawet nie zaczęli strzelać do odkrytej bandy na koniach, Bale i Crowe razem uciekają przed gradem kul od "profesjonalistów", potem już zupełny bezsens! Typowy film o powinności (trochę sztucznej i zbyt przegiętej...), chyba miał podnieść morale chłopcom w Iraku i ich rodzinom w Stanach.

użytkownik usunięty
mrOnion

końcówka wręcz tragiczna. Wolałbym, aby Ci źli wygrali. U mnie z 9 spadło na 7 chociaż zastanawiam się nad 5.

ocenił(a) film na 7

Mnie rowniez koniec zaskoczyl, choc nie spodziewalem sie, ze bohater grany przez Bale'a inaczej skonczy. Choc reszta zbyt cukierkowa. Ale poza tym wszystko jest w tym filmie naprawde dopracowane, moja ocena: 7/10

ocenił(a) film na 8
q_ba87

Ja dałem natomiast 8/10, bo irytowało mnie tylko te ich unikanie kulek;/ Od tylu strzałów na końcu, to chyba nawet Rambo przez pół mili biegu by zginął.

ocenił(a) film na 9
mrOnion

Ja właśnie podwyższyłem ocenę z 7 na 9 dzięki kapitalnej końcówce. Dla wielu ludzi honor i zasady są ponad wszystko. Ale w Polsce nie spodziewam się że ludzie potrafią to zrozumieć.

ocenił(a) film na 9
Torain

Przemiana Bena nie podobała mi się jeśli można to tak nazwać. Perfidnie zdradził swoich oddanych kompanów którzy oddali by za niego życie a on po prostu ich zastrzelił bo dotarło do nie go że robił źle ich trzeba zabić a siebie oddać pod wymiar kary. Innego zakończenia się spodziewałem.

ocenił(a) film na 9
Tetris101

nie wydaje mi się, że Ben oddał się pod wymiar sprawiedliwości. Przecież mówił, że już dwa razy uciekał z Yumy dając do zrozumienia że ucieknie jeszcze raz. poza tym gwizdnął na konia. Chciał żeby wszyscy widzieli, że jest w pociągu a tym samym śmierć Evansa nie poszła na marne i rodzina zabitego dostanie 1000$ od tego kasiastego i ranczo zostawią w spokoju, nie mówiąc już że syn Evansa będzie dumny z ojca bo do tej pory nie widział w nim bohatera...
oczywiście żona Evansa jest tą zielonooką dziewczyną z San Francisco, którą Ben kochał ale pewnie coś nie wyszło między nimi i odeszła i spotkali się po latach udając, że się nie znają. Ben nie chciał niszczyć jej rodziny dlatego postanowił ratować Evansa...

ocenił(a) film na 8
Tetris101

Moim zdaniem to nie była zdrada kompanów. Sam niejednokrotnie mówił o tym, że to zwierzęta, banda bezmyślnych kretynów. Po prostu bardziej cenił honorowego, upartego farmera od nich i dał każdemu po kulce w ramach zemsty. Według jego zasad to farmer miał większe prawo do życia od nich więc wyrównał rachunki. Wsiadł do pociągu, by chłopak wiedział, że śmierć jego ojca nie poszła na marne. A i tak by uciekł., czy Dan by przeżył, czy nie. Nie było żadnej przemiany, był najgorszy ze wszystkich, ale w porównaniu do zezwierzęconych kompanów - miał jakieś zasady. Honor, dumę, odwagę.

ocenił(a) film na 8
Torain

Przemiany Bena nie zauważyłam, bo jej po prostu nie było. On od samego poczatku był nie tyle dobry, co kierujacy się określonymi zasadami, określoną moralnością, która kazała mu postępować w taki, a nie inny sposób. Porządny. To był po prosty porządny facet. Dlatego zgodnie z obietnicą zostawił konie Evansa tam, gdzie powiedział, dlatego uratował swoją "eskortę" podczas ataku Indian, cała ta heca z biegiem do pociągu pod gradem kul też była tego wynikiem. Napadanie na dyliżansy było jego robotą. Jedni uprawiają ziemię, inni napadają na dyliżansy. I to napadanie nie było treścią jego życia; szkicował, w charakterystyczny sposób czarował kobiety (bajka o zielonych oczach - i nie sądze, żeby żona Evansa była tą konkretną kobietą z San Francisco).
A między nim a Evansem wywiązała się twarda, męska przyjaźń, w której dominował szacunek względem drugiego. Do pociągu wsiadł z uwagi na tę przyjaźń, bo w pewnym momencie pieniądze przestały sie liczyc. Evans chciał, by jego syn zapamiętał go jako bohatera, który odstawił groźnego przstępce, a nie jako nieudolnego kuternogę, który nie radzi sibie z prowadzeniem farmy. I Ben zrozumiał to doskonale.
A czemu zastrzelił swoich dotychczasowych kompanów? Bo się wkurzył;p

ocenił(a) film na 8
_spassverderberin_

zgadzam się .a co do oddania pod wymiar sprawiedliwości...wsiadł do pociągu ale czy ktoś zauważył tajemniczy uśmieszek na jego twarzy? i zagwizdał na konia...on miał zamiar znowu uciec!!! jak nie z pociągu to trzeci raz z Yumy :D

ocenił(a) film na 9
ala_korhel4

napisałem że zauważyłem to
zielonooka jest na 99% żoną Evansa, odkąd Ben przyjechał do jego domu wywiązało się między nim a kobietą coś co reżyser chcial żebyśmy zauważyli my widzowie., poza tym w filmie tylko dwie kobiety występują w tym jedna nie ma zielnych oczu ale Ben nie pogardził nią:)
zresztą wejdź w galerię aktorki grającej Alice i zobacz jakie ma oczy))

ocenił(a) film na 9
_spassverderberin_

nie wiedziałem właśnie co myśleć o tym wystrzelaniu jego ludzi. No nic Twoja interpretacja jest trafniejsza. Jeszcze na końcu ten koń który pewnie symbolizował że Ben nie zerwie z dotychczasowym życiem :)

ocenił(a) film na 8
_spassverderberin_

_spassverderberin_ mam podobne odczucia ,a co do ich meskiej przyjazni to czulo sie to az z ekranu.swietny film choc teoria jakoby zona Evansa byla dawna kobieta Bena wydaje sie tez prawdopodobna...miala bardzo specyficzna mine gdy evans zawolal ja zeby nie rozmawiala z Benem bo jest morderca...i jest niebezpieczny...w tej scenie mysle z ebylo to widac

Torain

Bandyta z zasadami - ja to rozumiem. Ale scenarzysta, czy reżyser mógł to jakoś inaczej wykombinować. Nie wiem, jak, ale ja nie jestem reżyserem. Jeszcze na tę ostatnią scenę, w której Wade likwiduje całą bandę i sam wsiada do pociągu, mogę się zgodzić. Jednak ten bieg pod gradem kul, podczas którego Ben podkłada się jak dziecko, popsuł mi całą przyjemność z oglądania tego filmu.

mrOnion

Bez przesady. I niby co? Źli powinni pozabijać wszystko co się rusza.. Bale powinien skonać w męczarniach... jego żona umrzeć na tyfus a syn zastrzelic ostatnią krowę a potem siebie?;)

Było ok. Końcówka też.:)

mrOnion

Przesłodzona końcówka?
Mało powiedziane. Totalnie naiwna socjalistyczna wiara, że taki bandyta ot tak sobie może się zmienić.

ocenił(a) film na 8
tarabulos

Ja oglądałam wczoraj i jestem pod urokiem tego filmu. Bardzo mi się podobał. Miałam jednak nadzieję, że Dan przeżyje a nie zostanie zastrzelony przez tego blond-rudego zabijakę, który skojarzył mi się od razu z seryjnym mordercą... ;)) Końcówka... Hmm.... Widzę wielu osobom się ona nie podoba za względu na nawrócenie Ben'a. Może i się nawrócił, ale na moje nie dojechał do Yumy.... Jak pociąg ruszał to zawołał swojego konia, więc myślę, że po drodze z niego wyskoczył (nie widziałam, żeby go zakuwali lub przykuwali do czegoś). Fajną rolę miał też Logan Lerman jako syn Dan'a. W ogóle już dawno nie widziałam westernu, który byłby wyprodukowane po 2005 roku i byłby zdatny do oglądania... ;) Ja mu daję 8!!! ;) Gdzie te westerny z dawnych lat??!!

mrOnion

Końcówka najbardziej absurdalna jaką można sobie wyobrazić - na wielu płaszczyznach.
Ze względu jednak, że wcześniej było bardzo fajnie (klimat, gra itd.) daję aż 6/10.

użytkownik usunięty
mrOnion

Końcówka idealna jak dla mnie to: kiedy farmer i przywódzca znajdują się w jakimś budynku razem (chodzi mi o tem do którego wpadli razem pod koniec) farmer go puszcza i dostaje kase, wraca z synem do domu i żyje długo i szczęśliwie. Cała banda odieżdża na koniach w tle zachodzącego słońca.

O co wam chodzi z tą końcówką???? Bardzo dobre zakończenie. Głównych bohaterów po prostu połączył jakiś rodzaj szorstkiej przyjaźni i Ben postanowił coś zrobić z gościem który strzela w plecy no i zrobił.

Kompletnie nie rozumiem, dlaczego zakończenie jest dla niektórych złe.

użytkownik usunięty
Nick_filmweb

Mi nie pasuje przemiana głównego bohatera. Trochę mnie też dziwi zachowanie farmera, który zamiast myśleć o dobru rodziny wolał udowodnić synowi że niezły kowboj z niego.

ocenił(a) film na 7
mrOnion

Zakończenie średnie, jedna sprawa to ta rzekoma przemiana moralna, której na dobrą sprawę wcale nie było i zupełnie mi to nie przeszkadza. Natomiast mnie bardziej boli przesadzona ucieczka z wielką strzelaniną, no i trochę dziwnie to wyglądało jak kilkuosobowa banda doświadczonych zabijaków stoi i kombinuje pod tym domem gdzie przetrzymują Bena, zamiast po prostu bez ogródek tam wtargnąć i go odbić.

ocenił(a) film na 9
mrOnion

Zakończenie jest dobre, nie spodziewałem sie , że Dan Evans zginie. Co do bandy Wade'a - tylko Prince był lojalny, i dzięki niemu b anda chciała ratować Wade'a.

ocenił(a) film na 8
mrOnion

Dan postanowił umrzeć jak bohater, ucząc przy okazji syna, że w życiu trzeba kierować się zasadami, a honor jest wartością nadrzędną. I wszystko byłoby pięknie, gdyby nie to, że w ten sposób zrobił z żony wdowę, a z dzieci półsieroty. Na dodatek zrzucił na barki 14-letniego syna odpowiedzialność za gospodarstwo, matkę i chorego brata. Czy decyzja którą podjął była przejawem odwagi czy tchórzostwa? Oceńcie sami.

Ben zrozumiał, że Dan walcząc z nim walczy o przyszłość swego syna. Dlatego postanawia mu pomóc zostać bohaterem. Gdy Dan umiera Ben zdaje sobie sprawę, że jedynym sposobem, żeby doprowadzić sprawę do końca jest pozbycie się członków swojej bandy. Gdyby tego nie zrobił syn Dana z pewnością szukałby zemsty, zginął i zaprzepaścił wysiłek ojca. Ale czy miał prawo poświęcić życie ludzi, którzy ryzykowali życie by go uwolnić? Charlie mógł przejąć dowodzenie w grupie, ale wybrał walkę o odzyskanie Bena, któremu był bezwzględnie wierny. I co dostał w zamian?

ocenił(a) film na 7
mrOnion

Końcówka w baaaaaaaaaaaardzo hollywoodzkim stylu(czyt. naiwna). Film by zyskał gdyby zmieniono jego zakończenie. Swoją drogą Ben Foster był naprawdę świetny! Crowe od pewego czasu gra bardzo podobnie. Bale za to mnie pozytywnie zaskoczył.

ocenił(a) film na 9
mrOnion

Ale dla mnie było klimatycznie do samego końca za co z czystym sumieniem daje 9 fakt logike troche wyłączyłem... ale jakoś zbytnio jej tu nie potrzebowałem bo dla mnie istniało wiele innych czynników na które zwróciłem uwagę w skrócie było świetnie

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones