Witam
Chciałbym pokusić się o pytanie jak oceniacie ten film w porówaniu z jego pierwowzorem?
Moim zdaniem pierwsza wersja tego filmu jest dla mnie po prostu lepsza. Każdy pewnie lubi co innego ale moim zdaniem w starszej wersji bardziej chodziło o element psychologiczny, walki z samym sobą i z pokusami. Tutaj natomiast postawiono jedynie na akcję.
Również bardziej podobał mi się Ben Wade grany przez Glenna Forda. Typek który może zjednać sobie widza, amanta z zasadami. Poza prawem ale jednak zasady ma. Natomiast nowy Ben Wade pokazany jest jako w sumie prosty brutal. Fakt może i miał troche sprytu ale na pewno nie wdzięku.