Jak już w ostatniej chwili swojego życia Klein wykrzyczał Vrinksowi, że to jego wina (Vrinksa) - że to przez niego ona nie żyje. Klein kochał jego żonę, Camille i był bardzo zazdrosny o to, że ona nie kocha jego, lecz swego męża... Gdy w filmie nawet przyszedł do niej, gdy Vrinks juz siedział w więzieniu, po to, żeby się dowiedzieć czy ma ona kontakt z niejakim Silienem. Potem zapytał, czy jej jakoś nie pomóc. Ona mu na to odpowiedziała: "Ja już cię nie potrzebuję"...
Mam nadzieję, że moja pomoc Ci się przydała i dała spokojnie zasnąć;)

Dzięki. :)
Początkowo też sądziłam, że to dlatego, że czuł się przez nią odrzucony, wzgardzony ale zmyliły mnie jego słowa: "ona już prawie nie żyła". Miałam wrażenie, że moze to był akt tzw."miłosierdzia" w stosunku do niej. Ach, jakże skomplikowani są ci faceci ;).

Hm, z tego co ja zapamiętałam z filmu, to żona Vrinksa nie "już prawie nie żyła", ale już nie żyła w ogóle, a Klein strzelił do niej, żeby upozorować zabójstwo przez Siliena czy jak tam się ten przestępca w aucie nazywał. Ale mogę źle pamiętać.

Właśnie 5 min temu skończyłem oglądać film na (dvd)i zgodze się z Gato. Klein mówi konkretnie "ona już nie żyła" a nie "ona już prawie nie żyła" chyba że takie tłumaczenie spotkałyście gdzieś indziej. Pozdrawiam :)

możliwe, ja już oglądałam to dawno... mogę się mylić...

DIvx, napisy jest "ona już prawie nie żyła". Żal mi Vrinksa, - prawy chłop i tak cierpiał...

właśnie specjalnie znalazłem fragment, w którym obaj stoją prze lustrem i Klein mówi: "elle était déjà morte" czyli po naszemu "ona była już martwa".

O.k. dzięki, czyli tłumaczenie było kiepskie. Ja niestety nie znam francuskiego.