jestem facetem), Adama Sandlera jakoś nie trawię - wydaje mi się, że gra jedną miną, poza tym, gdyby nie miał własnej wytwórni (Happy Madison) to nigdzie by nie grał. Co więc skłoniło mnie do tego filmu? Rob Shneider, bo jego lubię, oraz fakt, że wiele aktorów, których znam/kojarzę tutaj gra.
Efekt jest taki, że pomimo niekiedy prymitywnych, lub po prostu głupkowatych zartów film ogląda się przyjemnie, a także jest poruszany ciekawy temat utraty pamięci. Ja, gdybym był głównym bohaterem dałbym spokój po max miesiącu. Ale to film, nie życie.
OK, starczy :)
7/10
właśnie oglodam 5 minut i chce wyłączyć ale zdam sie na twoj komentarz mam nadzije że film bendzie ok
Widzę, że twoje 3/10 pokazuje, jak bardzo Ci się film spodobał.
Z kolei ja mu dałem 7/10, ale jestem po obejrzeniu Memento, w którym o podobnej sprawie opowiadano (lepiej) i z tego powodu 50PR spada w dół o jedno czko.