niech ktos napisze oco chodzi w tym filmie. Bardzo mi sie spodobal ale koncowki w ogole nie rozumiem. jakby skonczyl sie w polowie..

Ciekawie się zapowiadało a wyszło cieniutko ze słabym zakończeniem

Parę chwil z życia młodocianych bandziorów, którzy zawsze i wszędzie są tacy sami: coś ukraść, coś podup...., ciągle się zabawiać. Pustka. Film zrobiony poprawnie, ale bez tego czegoś, co odróżnia dobre kino od przeciętniaka.

Jak w temacie :) Czy ktoś natknął się lub wie gdzie jest szansa na znalezienie napisów do
tego filmu?

szczerze mówiąc jak zobaczyłam tytuł filmu myślałam, że film będzie podobny do
"40 dni i 40 nocy", a tu takie miłe zaskoczenie.:)

Jak dla mnie również aktor który grał Tona bardzo dobry ;) ogólnie film spoko, bez zastrzeżeń.

Niestety ludzie do których jest on skierowany pewnie będą w stanie go obejrzeć bo wyda im
się nudny.

jestem pod wrażeniem gry aktorskiej JUANA JOSE BALLESTA:) świetny aktor

wyłączyłam po 30minutach.

7/10 były fajne a nawet zabawne momenty w filmie i nawet fajnie się oglądało...w sumie film o niczym konkretnym ale mimo wszystko polecam:)

film nie oddaje urody krainy torreadorow. Byłam, ale Hiszpanii nigdy dośc..polecam więc, tymczasowo choćby podróż palcem po mapie:
http://www.abdet.com/maps/map-spain.jpg

Film opisujący dwa dni z życia młodego kryminalisty, który mimo pozornych chęci i
postanowień stara się zmienić . lecz przeciwności jakie napotyka na swojej drodze
sprawiają że nie udaje mu się to do końca. Ciekawy i wciągający okraszony nawet paroma
zabawnymi momentami dla podsycenia. Tematem przewodnim sa bledy...

Dwa dni z życia chłopaka biedoty, który zna tylko rozczarowanie, chwilowe zaspokojenie potrzeb i brak nadziei na lepsze jutro. Przemoc wkrada się w to życie niepostrzeżenie, chwyta i nigdy nie puszcza. Można o niej zapomnieć, lecz tylko na chwilę, a kiedy da o sobie znać, tragedia zagwarantowana.

"7 vírgenes" to...