etatowi autorzy scenariuszy do "Dlaczego ja?", "Tajemnic miłości", "Trudnych spraw" i "Ukrytej prawdy" dobrali się. Każdy dostał zadanie napisania jednej historyjki. Na koniec trochę (ale tylko trochę) popracowano nad sklejeniem tego w jeden pełnometrażowy film.
Tyle, że tym razem zatrudniono aktorów zawodowych, nie amatorów.
No cóż, docu-soaps także mają swoich zwolenników. A zwłaszcza zwolenniczki.