BTW. Fajny tytuł co? Wiem, że zawsze powstaje post pt. "co za imbecyl" to tłumaczył?" A ja jednak muszę wiedzieć. Przecież ten imbecyl nie może być anonimowy. Niech wszyscy wiedzą co to za głupek i już. Zobaczcie jako laik wam powiem że tytuł to "punkt obserwacyjny". Jeszcze go nie oglądałem ale domyślam się, że polski "debilny" tytuł coś pewnie zdradza z treści filmu. Zgadza się? (pytam tych co oglądali) W takim razie proszę żeby mi zapłacono tyle pieniędzy co temu debilowi. He he korekty kosztują!!!
Żal mi Ciebie. Najpierw zastanów się jaki Ty musisz być inteligentny, żeby napisać coś takiego (patrz wyżej).
Bo pomyliłem się, że jest na polsacie? Rzeczywiście powód do żalu :p
Ponadto tytuł jest źle przetłumaczony. Polecam jakiś kurs albo np. słownik.
btw. żal- najczęściej stosowane słowo przez dzieci neo.
"Lot nad kukułczym gniazdem" 6/10 - jak widać zresztą po tym jak zabierasz się za klasyki.
Za to niezwykle dojrzałym zachowaniem jest przeszukiwać czyjeś oceny w celu wyśmiania tej, z którą się nie zgadzasz...
A to tłumaczenie akurat nie jest takie złe. Może niedokładne, ale nie jest złe. Chociaż mnie też często denerwują idiotyczne tłumaczenia tytułów, to trzeba przyznać, że "8 części prawdy" brzmi bardziej... intrygująco, niż "Punkt obserwacyjny". Mimo, że filmu nie oglądałam, podejrzewam, że tą niezwykle ważną informacją, którą zdradza polski tytuł jest to, że jest właśnie osiem punktów widzenia...