Proszę Cię, już do reszty nie profanujmy wyrazu "aktor";) Ta przytępiona dziewucha z krzywym zgryzem, bez wykształcenia, niedouczona nie dość, że gra w filmach i serilach to jeszcze o tematyce historycznej, a co widziała cała Polska, data trawania stanu wojennego jej niewiele obchodzi.. I jakos spłynął ten fakt po niej jak kaczce. Tatuś niby nie przyznaje się do "zdolnej" córci, ale widać jakoś opornie mu to idzie skoro występują razem w jednym filmie.
A na dodatek rozbiła małżeństwo... Nikt mi nie wmówi, że ona ma talent, to po prostu koneksje, tzw. znajomości, i kółko wzajmnej adoracji. A potem sie wielce dziwią, że absolwenci szkół teatralnych nie mają gdzie grać....

Cóż, chciałam o tym napisac troche delikatniej ale szczerze mówiąc świetnie powiedziane nic dodac nic ując ;)