PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=139132}
4,6 9 179
ocen
4,6 10 1 9179
4,5 4
oceny krytyków
9 Songs
powrót do forum filmu 9 Songs

że sceny seksu w tym filmie ogląda się z dużo większym obrzydzeniem, niż najbardziej
nikczemne porno?.
Przynajmniej "aktorzy" porno nie mają większych złudzeń co do swojej profesji.

ocenił(a) film na 3
celermanus

miałam to samo odczucie. Takie oderwane od jakiegokolwiek kontekstu sceny erotyczne wręcz odpychają. Obejrzałam film do końca tylko po to, by go "zaliczyć" i móc sobie wyrobić opinię na jego temat.

ocenił(a) film na 2
celermanus

dla mnie bardziej podniecające były koncerty niż sceny erotyczne. mogłam sobie równie włączyć pornosa i do tego w tle puścić franz ferdinand.

celermanus

Zarówno do Ciebie jak i do kadzia1978-sceny nie są oderwane od kontekstu skoro jest nim związek. A związek dwojga normalnych ludzi to także seks. To dokładnie można obejrzeć w tym filmie. Nie zobaczyłam tam nic czego sama bym nie robiła/doświadczyła. Zwyczajne,proste kochanie się ze sobą. Ma problem z tym że aktorzy nie udają?

m_m1902

To szkoda, że w filmach nie pokazują jak kobieta wymienia tampon, przecież wiele pań tego doświadczyło więc można by było pokazywać takie sceny, a jednak ich brak..

senaton

W "Anatomii piekła" była taka scena z tamponem i zadaje się, że widziałem też taką scenę w jakimś japońskim filmie (tytułu już nie pamiętam). W filmach pokazali już absolutnie wszytko.

brava

pytanie tylko po co ta dosłowność? twórcy nie pozostawiają nam widzom już nic , wyobraźnię możemy wyłączyć , wszystko mamy podane na tacy , a szkoda...

jagoda_kowalewska

W większości filmów w kwestiach ekranowego seksu musimy zdać się na wyobrażenie, dosłowność do wciąż rzadkością. Jeśli chodzi o cel, to widzę dwa: pierwszy to poszukiwanie realizmu i wykroczenie poza ramy pokazywania tej sfery życia w kinie, a druga to zwykłe szokowanie (wspomniana "Anatomia piekła" ma taki cel), choć jak stwierdził jeden z moich ulubionych reżyserów - kontrowersyjny John Waters - w dobie internetu nie ma to najmniejszego sensu. Dodam, że w "9 Songs" jest przykładem pierwszego podejścia do tematu, próbom pokazania życia w skali jeden do jednego. Zresztą na ekranie dosłowność jest obecna, jak dokładnie sprawdziłem, tylko przez 3 minuty (i tylko jedno ujęcie jest dość długie), choć może wydawać się że więcej. Jakby chciał to pokazałby o wiele więcej.

brava

Dwa filmy z tamponem o których nikt nie powie w telewizyjnej jedynce ani radiu, czyli to tak jakby nigdy ich nie było ( jeżeli chodzi o polskie realia).

senaton

"Anatomii piekła" była pokazywana w Polsce w kinach, choć nie za szeroko. A w zeszłym miesiącu (?) reżyserka była w Polsce z okazji premiery nowego filmu, więc mógłbyś wpaść i z nią o tym porozmawiać. Jest nawet na filmwebie zapis filmowy rozmowa z nią, to bardzo znana reżyserka.

brava

używasz słowa TYLKO wiesz to pojęcie względne dla wielbicieli porno może to jest ,,tylko;; dla ludzi bardziej wrażliwych 3 minuty takich scen to jest ,,aż 3 minuty'' ,,BARDZO ZANANA REŻYSERKA? HEHEH zapytaj przeciętnego zjadacza chleba z polski o tą panią heheh

monte1984

Tak, tylko, zwłaszcza dla osoby mającej życie intymne, bo tylko wtedy jest naprawdę bezpośrednio, a widoki trwają więcej niż trzy minuty. Są niezapomniane.

Co do drugiego, sam jestem przeciętniakiem, więc...

brava

no chyba nie jesteś przeciętniakiem skoro już kilka miesięcy na ty forum dajesz upust fascynacji tej marnej mieszance musicalu i porno !! i choćby milion osób twierdziło ze ten film to pomyłka ty w nim znajdziesz nie NIEZAPOMNIANE chwile które zasługują na miano sztuki . twierdzisz ze ci wszyscy na tym forum łącznie ze mną dla których ten film to namiastka porno nie mają życia intymnego? wiesz co powiem inaczej ,sam nakręcę taki film !mam kamerkę w domu sypialnię i ,kobietę po znajomości wezmę od ciebie 20 proc tego co wzięli za 9 songs fabuła na pewno będzie bogatsza no i na pewno zobaczysz więcej niż 3 minuty tych ,, romantycznych'' scen to jak bierzesz?

monte1984

Przesada i to gruba, udzieliłem się tylko w trzech tematach pod tym filmem (tam gdzie ktoś zadawał proste pytanie/a) i miałem długo przerwę między wpisami (ty sam udzieliłeś się w dwóch). Napisałem, że niezapomniany jest seks na żywo, a nie w filmie. I tak, jeśli ktoś ma życie intymne to w tym filmie nie ma nic nadzwyczajnego. I człowieku ten film nie jest musicalem, nawet tego nie wiesz?

brava

powiedziałem ze siedzisz od miesięcy analizując ten film i JEST TO PRAWDA to po pierwsze a po drugie czy w pornosach jest coś nadzwyczajnego? również nie !! wiesz miedzy twoimi a moimi umiejętnościami w sypialni morze być ogromna różnica wiec daruj sobie teorie ze własnie tak wygląda seks w skali jeden do jednego

monte1984

Człowieku, jaka prawda, to z tobą głównie dyskutowałem i gdy chciałem zakończyć rozmowę, ty i tak ją ciągnąłeś. I jak widzę kontynuujesz dalej. Nie napisałem nic takiego, że pornosy są nadzwyczajne, może jedynie, że temat pornografii jest ciekawy. I to, że mój i twój seks jest różny, nie oznacza wcale, że to co napisałem jest nieprawdą.

brava

ile ty masz lat dziecko kochane? tobie można piętnaście razy napisać ze siedzisz tu od kilku ładnych miesięcy wciskając kit a ty piszesz CZŁOWIEKU JAKA PRAWDA JA Z TOBĄ DYSKUTOWAŁEM!! ja nie twierdze ze nie ze mną ja mówię ze chyba innych filmów nie komentujesz bo 9 songs tak cie zafascynował ze koniec świata!! pornografia jest ciekawa?heh przypomina mi się jak miałem 15 lat i chowałem świerszczyki przed starymi też twierdziłem ze to bardzo ciekawe !!he przejdzie ci z czasem ,,,,,,,,albo i nie heheh

monte1984

Dla ścisłości przerwa miedzy moim wpisami jest tak, że jeden jest z lipca, a kolejny z października. Zawrotna częstotliwość, co trzy miesiące. I głównie tobie odpisywałem (czas naszej obecności na tym forum jest podobny). I tak temat pornografii jest ciekawy, i dodam, że najbardziej ceniona znawczyni tematyki ma 67 lat i jest kobietą.

brava

I tak temat pornografii jest ciekawy, i dodam, że najbardziej ceniona znawczyni tematyki ma 67 lat i jest kobietą.OJ BOŻE BOŻE PRZEZ KOGO JEST CENIONA PRZEZ CIEBIE? Z SKĄD MASZ TE INFORMACJE ? Z INTERNETU ? OD ZNAJOMYCH?A JA TWIERDZĘ INACZEJ NAJBARDZIEJ CENIONYM ZNAWCĄ PORNOGRAFII JESTEŚ TY! A TERAZ CZYTAJ POWOLI BARDZO POWOLI SKUP SIĘ , PRZEMYJ TWARZ, W POPRZEDNIM POŚCIE NAPISAŁEM ZE SIEDZISZ NA TYM FORUM KILKA ŁADNYCH MIESIĘCY, I JEST TO PRAWDA NIE NAPISAŁEM ZE ROZMAWIASZ Z WIELOMA OSOBAMI,ANI ZE PRZESIADUJESZ TU CODZIENNIE! JEŚLI NIE ROZUMIESZ POPROŚ RODZICÓW ABY CI TO MORZE JAKOŚ NARYSOWALI

monte1984

Sformułowanie "siedzieć od miesięcy" oznacza pozostawanie w bezruch w tym samym miejscu, czy też pozycji w dzień w dzień, codziennie bez przerwy od miesięcy. Odnoszę ważnie, że nie rozumiesz słów którym się posługujesz. Prawidłowo powinieneś napisać "pojawiasz się od miesięcy" (to uwzględnia przerwę). I dziękuje za uznanie, ale profesor Williams jest autorytetem, ma kilka nagród naukowych. Już kiedyś o niej pisałem. Skończyłeś?

brava

sorki nie nie jestem takim dobrym polonistą jak ty dlatego przyznaje się do błędu i poprawiam się a więc ,,pojawiasz się od miesięcy doszukując się wartości w filmie 9 songs,,!! czujesz się lepiej? he nie seks jest zły ani pornografia prawdziwą chałą jest film zrealizowany z aktorami trzeciej kategorii , z niesamowicie ubogą fabuła , i próbowanie odwrócenie tych wszystkich słabości ,zdjęciami porno , tacy jak ty powiedzą ze film jest próbą pokazania życia w skali jeden do jednego! ok ale dlaczego ja kiedy mam ochotę obejrzeć dramat ( a ty twierdzisz ze nie jest to porno , najwyżej erotyk , i dramat), bo akurat nie mam ochoty na porno muszę patrzeć jak facet kończy na własnym brzuchu? wiesz chociaż jestem skromną osobą to naprawdę lepiej wypadam niż ta parka ( proponowałem ci własną produkcje) dlaczego nie chciałeś? jakim prawem twierdzisz więc ze tak właśnie wygląda seks w skali jeden do jednego, co jest w nim artystycznego skoro każdy może go zrobić w czterech ścianach, a nawet lepiej czy na tym polega artyzm? jak możesz postawić ten film na równi z takimi produkcjami jak np,, nagi instynkt;; ,, oczy szeroko zamknięte'' ma na myśli tutaj tylko to ze jeden i drugi film jest dla ciebie erotyczny,czy sposób pokazania seksu nie rożni się? ręce mi już opadają no cóż polecam tobie chociaż sam już ,, prawie'' z tego wyrosłem strony typu red tube xhamster tam jest sporo takich filmów ( jeśli myślisz ze nie mają fabuły i są pozbawione sensu , mylisz się,) zastanów się jeszcze nad jedna sprawą dlaczego ten film wywołuje raczej negatywne opinie i komentarze zarówno zwykłych ludzi jak i krytyków filmowych ,należysz do zdecydowanej mniejszości,?ty mówisz ze we Francji nie a ja mówię ze w całej zachodnie europie tak łącznie z USA gdzie kręci się tego najwięcej! ok skończyły mi się argumenty jako jeden z nielicznych chcę z tobą dyskutować ,chociaż od negatywnych komentarzy aż się tutaj roi ! pozdrawiam ,

monte1984

"pojawiasz się od miesięcy doszukując się wartości w filmie 9 songs" - jedna uwaga ja wcale w komentarzach nie pisałem cały czas o "9 songs", spójrz na ten, od którego rozpocząłeś tą wymianę zdań.

O wszystkim już pisałem wcześniej, mogę kilka rzeczy powtórzyć. Wypominałem, że ten film jest dla mnie przede wszystkim filmowym eksperymentem. Tu nowatorskie jest sposób filmowania, bardzo płynne przechodzenie od subiektywizowania do obiektywizacji filmowanych postaci i przestrzenni filmowej. Ty tego nie dostrzegasz, ale nie jest to wcale łatwy zabieg. W późniejszych filmach tego reżysera właśnie w ten sposób budowane jest postrzeganie filmowego świata, polecam jego "Genuę" (najłatwiej to dostrzec, bo film jest podzielony na dwie wyraźne części). Dużo z tego filmowego eksperymentu widać w nagrodzonym "Życiu Adeli", tam wszystko już działa bez zarzutu, aktorstwo, zdjęcia, wszystko. Sumując film jest wartościowy, ale to nie oznacza wcale, że ma się powszechnie podobać. Spojrzałem zresztą na szybko na inne film na filmwebie z bardzo bezpośrednio pokazanym seksem, to co wyróżnia ten w od inny i może wpływać na negatywny odbiór (bo sama fizjologia nie jest decydująca jak się okazuje), to to, że film jest przygnębiający, wręcz ponury, kobieca bohaterka nie podoba się tak fizycznie, jak z charakteru (dla wielu jest irytująca). To wszytko nie zmienia tego, że wszytko tu jest prawdziwe, jakby wyrwane z życia. I powtórzę, może się nie podobać. A jak wiesz sztuka wcale nie musi być przyjemna.

"Oczy szeroko zamknięte" to specyficzny film, bo w założeniu reżysera miał być filmem pornograficznym. Reżysera przez wiele lat zapowiadał, że chcę nakręcić film pornograficzny w warunkach studyjnych (chciał uszlachetni ten gatunek). Po tych zapowiedziach, ekscytacji oczekiwaniem sam film po premierze wydał się bardzo grzeczny, wręcz staroświecki, a przez co bardziej złośliwych krytyków nazywany fantazjami erotycznymi starszego pana. Ja lubię ten film, ale czegoś mu brakuje, żeby był arcydziełem.

Tyle starczy, nie za bardzo mi się chcę odpisywać. Bo niektóre kwestie można wałkować w nieskończoność. A to mnie przeraża. Liczę, że to koniec rozmowy.

brava

OK PO TYCH PYTANIACH BĘDZIE KONIEC ! film jest wartościowy? wiec pytam dla kogo?o co wyróżnia ten w od inny i może wpływać na negatywny odbiór (bo sama fizjologia nie jest decydująca jak się okazuje), to to, że film jest przygnębiający, wręcz ponury, kobieca bohaterka nie podoba się tak fizycznie, jak z charakteru ! PODAJ MI JAKIKOLWIEK INNY FILM Z BARDZO BEZPOŚREDNIO POKAZANYM SEKSEM ( MA NA MYŚLI OBRAZ GENITALIÓW PODCZAS KOPULACJI ) KTÓRY ZYSKAŁ WIĘCEJ UZNANIA NIŻ KRYTYKI BO PISZESZ ZE TO CO FILM MA NEGATYWNY ODBIÓR BO AKTORKA JEST BRZYDKA HEH ODPOWIEDZ DAJĄC KONKRETNE DOWODY LINKI ABYM MÓGŁ TO ZWERYFIKOWAĆ PRZECIWNYM RAZIE DAJ SOBIE SPOKÓJ BO INTERESUJĄ MNIE TEORIE LUDZI KTÓRZY SIĘ TROCHĘ NA TYM ZNAJĄ A NIE TWOJE

monte1984

Podałem trochę szersze uzasadnienie, dlaczego może się nie podobać (nie tylko uroda aktorki), dodałbym jeszcze paletę kolorystyczną, niektórym nie podoba się muzyka. Przykładem, może być wspomniane przeze mnie "Życie Adeli", jedyna strona która pokazuje oceny będące średnią z ocen wszystkich krytyków (głównie anglojęzycznych, ale jakaś to średnia, może być?) to rottentomatoes, a tam jest 90% pozytywnych ocen ("9 Songs" ma tylko 24%). Tylko uwaga jest taka, że jest tam pokazany seks lesbijski. Bardzo cenionym filmem, już chyba klasyk "Imperium zmysłów", ale tam nie ma oceny tego filmu, bo jest za stary. Dla mnie dużym wyznacznikiem, że jest to uznany klasyk, dobrze oceniany, to to, że został wydany przez tak prestiżowego dystrybutora jakim jest Criterion, zresztą jak poszperasz jest sporo o tym filmie w internecie (oczywiście nie polskojęzycznym).

brava

Przypomniała mi się strona metacritic (też uśrednia oceny z wielu recenzji), tam "Życie Adeli" ma 88/100 (i żadnej negatywnej recenzji, są tylko mieszane), a "9 Songs" ma 44/100, ale przeważają mieszane. Trzeba pamiętać, że to wciąż tylko statystyka.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones