Film dobrze się ogląda, nie ma przestojów w akcji i całość jest ciekawie opowiedziana. Do najlepszych cech można zaliczyć bardzo piękny postapokalityczny charakter jak w grze Fallout i ogólna atmosfera przygnębienia taka jak u Tima Burtona.
Niestety w filmie cały czas ciągnię się jeden wątek filmu, brak wątków pobocznych przez co film wygląda jak połączone w jedno dwa odcinki serialu (ponieważ po zakończeniu jednego wątku zaczyna się drugi) oraz film szybko się kończy.