O ile mi z wyjątkiem paru momentów sie podobal tak ona raczej przysypiala zeby nie powiedziec ze zasnęła. Muzyka z jak z filmu niemego, mocno przesadzona. Fajnie zbudowany nastrój i postać głównego bohatera od zera do świra.
Muzyka jak z filmu niemego... hm filmy nieme raczej niemiały muzyki... W kinie grał taper i nie rozumiem co ma taper do gitarzysty radiohead który stworzył i skompilował tą wyśmienitą ścięzkę, ani tym bardziej co ma muzyka grana w kinie podczas filmów niemych do ściezki dźwiękowej z TWBB.