Akurat kilka dni temu obejrzałam z mamą wersję koreańską "AMTR". Mama stwierdziła, że Amerykanie by go znacznie skrócili. Ja odpowiedziałam, że pewnie już dawno zrobili swoją wersję ;)
A jednak niewiele się pomyliłam.
Oni biorą co enty korea.ński hicior i robią gniot. :(
Ahahahahaha! Nie wierzę, chociaż nie, wierzę. To takie typowe, widać są zbyt leniwi żeby wymyślić coś innego. Jeszcze ta Katherine Heigl w roli głównej :P jakoś mnie to rozbawiło, na pewno z ciekawości też obejrzę :D
Chodzi ci o Infiltrację ? To uważam, że akurat amerykanom wyszedł ten film, może dzięki DiCaprio i Sheen odpowiednio dobrani świetni aktorzy. Ale też widać, że zasadniczo nie został zmieniony jak np. Apartament która to wersja amerykańska całkowicie wypaczyła sens francuskiego oryginału.
Affairs akurat wyszedł dobrze :)
Chociaż AMTR widziałem dawno, mówię o koreańskim filmie to nawet nie wiedziałem, że jest amerykańska wersja. No i ta biedna nieudolna Heigl masakra.
Jak w Infiltracji aktorzy mają znaczenie.
Ciekaw jestem jak by Amerykanie zrobili "Pusty dom"-"Bin-jip" haha to by była masakra. Oczywiście wymagana poprawność polityczna, żeby nikt nie oskarżył o rasizm czarny Washington wkrada się do domów i białemu odbija żoneczkę i ją posuwa hahaha masakra parodia.
Bo oczywiście mąż tej białej byłby rasistą a ona klasycznie ckliwa do czarnych oddaje mu czekoladowe oczko jako pierwszemu i jedynemu. hahaha