Natknąłem się przypadkowo na ten film... Zobaczyłem pierwsze ujęcia i od razu wiedziałem, że nie jest to zwykły dokument. Kilka minut temu odszedłem od telewizora, moja mama oglądała go ze mną i oboje byliśmy poruszeni. Wspaniały dokument, polecam wszystkim.
Pozdrawiam wszystkich Film-łebowców, którzy także przed chwilą obejrzeli to dzieło. :)
Czuję się pozdrowiona. ;)
Dokładnie tak samo przypadkowo natknęłam się na film
i także zrobił na mnie wrażenie..duże
Też natknęłam się na niego przypadkiem i nie żałuję. Przepiękny. ;))
I podobno do Oscara nominowany. ;DD
ja także przypadkowo...piękne...chce się obejrzeć jeszcze raz:) wiecie gdzie można znaleźć i wcześniejszy dokument?
poryczałem sie jak dziecko gdy ta starsza pani zaczęła płakać :( widziałem tez pierwszą cześć ale aż tak mnie nie poruszyła.
ps.film niestety nie był nominowany (sic!) tylko był na skróconej liście kandydatów do nominacji,przynajmniej tak gdzie doczytałem :)
Ci którzy widzieli wcześniejszy dokument "Wszystko może się zdarzyć" mogą czuć się nieco zawiedzeni. "A gdyby tak się stało" to po prostu powtórzenie w całości tamtego filmu plus kilka (zbyt krótkich!) wstawek z dorosłym Tomkiem. Miałem nadzieję, że dorosły Tomek powie coś więcej, a tu ledwie kilka średnio ciekawych myśli. Pomysł z "rozmową" małego i dorosłego Tomka znakomity, ale nie w pełni wykorzystany. Dlatego wczorajszy seans był dla mnie przede wszystkim przypomnieniem znakomitego dokumentu z 1995 r.