Może mierze ludzi swoją miarą ale od 8 lat wiem kim był „Ogień” i pozostałe postaci które wymieniłeś też znam. Mam 22 lata. Już nie pamiętam jak to było, czy dowiedziałem się o tej postaci za pośrednictwem tego właśnie filmu który do dzisiaj mam na kasecie, czy było to dzięki pięknej piosence Andrzeja Kołakowskiego „Epitafium dla majora Ognia” którą pochodzi z kasety „Kontrrewolucja” wydanej w 2002 r., którą również wtedy kupiłem. Chyba wszyscy moi koledzy bez wyjątku byli zakochani w tej piosence i w związku z tym zaczęli czytać o Kurasiu. Jak ktoś kocha historie to poznaje takie osoby. Ja poznałem masę takich nazwisk słuchając przez lata za pośrednictwem Internetu audycji „Tajemnice naszych czasów” w Radiu Białystok. Serdecznie pozdrawiam i życzę więcej wiary w rodaków.