Cherry
About Cherry
2012
- Podstawowe informacje
- Opinie i Nagrody
- Multimedia
- Pozostałe
powrót do forum filmu About Cherry 
ocenił(a) film na 5 
ocenił(a) film na 6 ocenił(a) film na 6 
ocenił(a) film na 6
Naiwna i głupiutka młódka próbuje swych sił w pornobiznesie. Po co, cóż ją do tego skłoniło - tego akurat z filmu Stephena Elliota się nie dowiemy. A czego się tak naprawdę dowiemy? Że za produkcjami XXX stoją pełne wrażliwości reżyserki-lesbijki, że hinduscy geje masturbują się przy fetyszystycznych filmikach, że sceny kopulacji rejestruje się jednym ujęciem, do tego w planie pełnym (tak, tak, właśnie tak - ordynarne "close-ups" odeszły do lamusa!). Albo tego, że prawnicy o artystycznej duszy pogardzają gwiazdkami kina "dla dorosłych". Słowem: istna kopalnia wiedzy, w której posiadanie twórca tego małego gniotka wszedł kompletnie niejasnym dla mnie sposobem. Jakby mało tego było, że "Cherry" to bzdura na bzdurze wierutnej, obraz jest przegadany, nudny i kompletnie bezcelowy. Przygoda durnego Kopciuszka w świecie (udawanej) rozpusty wiedzie donikąd, chyba, że za "morał" uznamy konstatację, że lepiej pozwolić swojej koleżance z planu zrobić sobie minutę niż wpuścić do łoża faceta. Niegrzeczne to na równi z porankiem z Myszką Mickey, chyba że za bulwersujący uznać fakt, iż kilka razy na ekranie widać damski biust. Prącie z rzędem temu, kto dojdzie, co autor chciał tym "dziełem" osiągnąć i do kogo jest ono skierowane, bo chyba nawet pustogłowe czytelniczki Bravo Girl nie przetrawią takiego marnotrawstwa taśmy filmowej. Jedno w każdym razie panu Elliotowi oddać należy: potrzeba prawdziwego talentu, żeby spłodzić coś tak bezpłciowego.
"Po co, cóż ją do tego skłoniło " - to akurat jest wyjasnione.Co do reszty Twojego komentarza to bez komentarza.
Ale kto powiedział, że to ma być kontrowersyjne...własnie inne spojrzenie na tematykę. Fakt, że baśniowe, jak dla mnie też, ale reżyser być może chciał powiedzieć, że zajmują sie tym też względnie normalni ludzie, jak ta reżyserka, albo, że dla innych jest to ucieczka przed szarą rzeczywistością, jak dla Cherry? Co ją skłoniło, to akurat wiemy, jak ktoś słusznie zauważył - matka alkoholiczka, ojciec (ojczym?), który ma wszystko w dupie, brak kasy, brak perspektyw...Co do tego, że film nudny i przegadany to sie nie zgodzę, sam wymieniles wiele wątków ;] Mnie akurat dobrze sie ogladało, choć przyznam, że chaotyczny i z pewnościa doskonały nie jest. A, że bez przesłania...może nie miał go niesć. P.S. Hinduski gej? Nie wiadomo, czy to Hindus, ani czy był gejem....jak kręciła go przyjaciółka, to raczej chyba bi jak juz...:P
Zaznaczam, że też nie rozumiem naiwności, beztroski i momentami bezmyslności Cherry, oraz tego, że jakimś cudem zachowała dziecięcą niewinność i swieżość w tym wszystkim? Mało życiowe i prawdopodobne, ale filmy, zwłaszcza amerykańskie często takie są :))
Czy ja wiem? Z pewną naiwnością i słabością tego filmu się zgodzę, ale polecam obejrzeć dokument "Porno od 9 -17.00" przedstawiający branżę amerykańską od kulis. To co zaskakuje to właśnie brak obrazka który opisałeś (przemoc , narkotyki itd.). Wręcz przeciwnie - ci ludzie w większości zachowują się wobec siebie podobnie jak bohaterwie tego filmu. Nie to , że do czegoś zachęcam czy coś ;P ale warto czasem skonfrontować swoje wyobrażenia również :)
Reżyserowi w tworzeniu scenariusza pomagała aktorka porno Lorelei Lee. Widać ten film taki miał być. Znacie ten świat od podszewki? No właśnie! - może świat porno lesbijskiego czy filmów erotycznych( jak słusznie zauważono taki sofcik tam kręcili bez close-upów) reżyserowanych przez kobiety tak wygląda? Ot, prosta historia prostej dziewczyny bez zagłębiania się w psychologię. Nie miał być widocznie kontrowersyjny, miał być płyciutki i oczekiwania spełnił - mnie bynajmniej nie zanudził.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
