Ciągle puszczają go w telewizji, a ja go unikałem. Przecież film, w którym prezydent Ameryki jest
łowcą wampirów nie może być dobry.
ale jak to mówią - nie oceniaj książki po okładce.
daje 7/10 :)
Bo raczej mylisz dwie różne produkcje. W TV kilkakrotnie w raczej shitowatych stacjach była emitowana taka straszliwa szmira "Abraham Lincoln łowca (albo pogromca) zombie". I ta o której napisałem to rzeczywiście jest kompletną żenadą, a tego z wampirami mimo, że miałem możliwość to nie oglądałem wiec się nie wypowiem co do jego jakości chociaż już sam tytuł każe mi przypuszczać, że to może być ciężka bzdurka @:-)
Całkowita zgoda. Absurdalny pomysł i sam tytuł. Fakt, że nie przepadam za wampirami w kinie tylko utwierdzał mnie w przekonaniu, że ten film to będzie totalna kupa. Jednak po seansie zwracam honor twórcom i uważam, że odwalili całkiem niezłą robotę. Abe cały czas wyglądał mi na młodego Liama Neesona skrzyżowanego z Sherlockiem w wykonaniu Benedicta Cumberbatcha co bardzo ułatwiło odbiór filmu. Klimat polowania na wampiry w epoce wiktoriańskiej bardzo fajny.