„Bracia i siostry z Abu Haraz, dzisiaj w nocy Muna urodziła córkę” – mieszkaniec Abu Haraz w Sudanie objeżdża z megafonem wieś, by wszystkim obwieścić ten komunikat. – „Witamy nowego obywatela!”
Takie sceny według nas należą do przeszłości – podobnie jak zbiory za pomocą sierpa, żarówki na prąd z dynamo czy picie wody tak mętnej i brudnej, że widz odwraca głowę. A tak wygląda życie w Abu Haraz. Które niestety, zaraz całe odejdzie w przeszłość.
więcej o tym i innych filmach o Afryce na kawalekafryki.pl