Ty głuchoniemy czy jak? Nigdy nie ogarniam ludzi na Filmwebiue, którzy pieprzą głupoty o złym dźwięku w polskim filmie. Wielokrotnie ze znajomymi oglądamy polskie filmy, często sam z żoną oglądam i jakoś nigdy w zadnym polskim filmie nikomu się nie zdarzyło czegokolwiek nie zrozumieć. Czasami mam wrażenie, że ktoś wam pieniądze na konto przelewa żeby pisać takie bzdury o braku zrozumienia dialogów. Daj mi link do byle jakiego polskiego filmu w którym nie zrozumiałeś jakiegoś dialogu a w 5 sekund cię wyśmieje i napiszę o czym rozmawiali.
No nie wiem kto prowokuje. Pewnie producenci płacą, żeby pisali, że dźwięk dobry, choć z buczenia nic nie można zrozumieć. Jak inaczej tłumaczyć wklejanie w każdym wątku o dźwięku takich odpowiedzi?
Przejrzyj sobie forum dokładnie to zobaczysz, że nie tylko ja piszę o problemach ludzi ze słuchem. "Jak inaczej tłumaczyć wklejanie w każdym wątku o dźwięku takich odpowiedzi?" A no tak, że denerwuje mnie jak ludzie piszą bzdury, skoro nie słychać żadnego buczenia. Wyślij mi chociaż kawałek byle jakiego polskiego filmu w którym czegokolwiek nie zrozumiałeś to jeżeli będe dostępny na Filmwebie w 5 sekund ci napiszę o czym rozmawiali, jednocześnie cię wyśmiewając i robiąc z ciebie głuchoniemego.
Nie muszę niczego udowadniać. I nie piszę bzdur a wręcz przeciwnie. Nie wiem po co ciągniesz ten wątek.
No dawaj link ściemniaczu. Tak to jest jak się kłamie to później już nie ma co napisać. Weź zobacz czy na allegro nowych uszów nie ma do zamówienia.
'głuchoniemy', 'bzdury' - widocznie funkcjonujemy w innych rzeczywistościach... nie mój level...
JAk ktoś nie potrafi zrozumieć dialogów w filmie to dla mnie to samo jakby był głuchoniemy. A co do bzdur to po prostu stwierdzam oczywisty fakt.