Moim zdaniem rola popisowa Hugh Dancy'ego. Patrzy się na niego i ma ochotę przytulić, pocałować, taki jest śliczny i czarujący - to pierwsze wrażenie. Drugie jest takie, że musi być niesamowicie delikatny i nie wiadomo jak się zachować. Rola zagrana prosto, bez przesady, skromnie, mimo wszystko z humorem i dystansem. Duży dzieciak, ale do pokochania.