PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=3709}

Adrenalina

Adrenalin: Fear the Rush
5,4 418
ocen
5,4 10 1 418
Adrenalina
powrót do forum filmu Adrenalina

A więc zaczęło się to tak... Pewnego razu (z 5 lat temu) obejrzałem na kanale pierwszym kilka minut "Adrenaliny" i zasnąłem podczas seansu. Ujęcia wydały mi się typowe dla Europejskiego kina. I tak pierdoła starczy żebym przez lata szukał filmu jak szalony! Nie zniechęcił mnie nawet fakt, że reżyserem jest Albert Pyun- beztalencie jakich wiele.
Zdjęcia są faktycznie nietypowe dla filmu made in USA. Sporo najazdów. Kilka paradokumentalnych ujęć ruchomej kamery goniącej za bohaterami. Umiejętna gra kolorami, mimo iż oświetlenie i tła nie pozwalały na wiele. Do tego miejsce akcji. Wszędzie rudery jak w jakiejś... Europie :p Okazuje się że się nie pomyliłem- tutaj właśnie kręcono.
Strona wizualna być może przyćmiła mi mózg i zaraz zmienię ocenę, bo "Adrenalina" wydaje mi się- niezła. Mimo głupiego scenariusza, fajnie wykorzystano tu klaustrofobię pomieszczeń i stworzono film na tyle krótki że nie męczy. Christopher Lambert już na dobre wprawiony w b-klasowe produkcje zagrał ok, czyli i tak dużo lepiej niż reszta. Natasha Henstridge to już dla mnie zagadka. Czy planowo ona miała grać niepewną siebie niezdarę, która podkochuje się w Lemieuxie i tylko dlatego zgadza się ścigać potwora? Bo nie jestem tego do końca pewien. Jej twarz nie wyraża żadnego strachu, nawet kiedy trzeba. Scena gdy ma się wspinać po rusztowaniu trwa całą minutę, tak się guzdrze. Wszystkie inne czynności też wykonuje powolutku i trudno uwierzyć że ktokolwiek dał jej angaż w policji z takimi skillsami. W finale daje radę chyba tylko fartem. Biedna- budżet nie pozwolił na kaskaderkę.
Warto zobaczyć bo jest tu kilka dobrych scen. Między ultra-dynamiczne strzelaniny. Powoli zachwyt opada i pewnie za jakiś czas zapomnę tę produkcję zupełnie. Niemniej jestem zaskoczony. Pyun i film na poziomie? Jednak mu się zdarza.

ocenił(a) film na 5
Lucky_luke

Jakby nie patrzeć, to najlepszy film Pyuna.

Wszystkie u mnie mają 1 czy 2 (a oglądałem je w latach 90, dziś pewnie byłoby minus 20), ale ten lubiłem. Nawet na 5 oceniłem, właśnie za tę fajną klaustrofobię. Dziś bym nie podszedł, ale niech będzie, że wspominam go dobrze.
Niech tak lepiej zostanie :)

ocenił(a) film na 5
Grifter

Ja o dziwo lepiej oceniłem "Kapitana Amerykę", ale ile ja miałem, gdy to oglądałem. 12 lat? A tu jako trzeźwy, dorosły, pełni świadomy swej opinii obywatel "nie jest źle" ;) I nawet pamiętam ten film trochę po 5 latach.

ocenił(a) film na 5
Lucky_luke

Ja 'Adrenalin' pamiętam po ponad 20. Co prawda tylko z dwóch powodów - przepychania się po kanałach oraz tego, że to, obok "Inspektora Gadżeta", najkrótszy film pełnometrażowy, jaki obejrzałem w życiu. Zawsze coś :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones