Dla mnie film byl niezly. Ale tylko ze wzgledu na ciekawa historie i aktorke grajaca Lise P. :)

nie 10 ale 8 dałem za klimat lat 80 i nawet się postarali o taśmę chyba bo film tak charakterystycznie kijowo wygląda z wypranymi kolorami :) W tym samym klimacie ostatnio Youth in Revolt no i Garden State pare lat temu widziałem.

No właśnie. Film cudowny, ma w sobie coś takiego, że przyjemnie się ogląda. Chętnie do niego wracam co jakiś czas :) Dlatego chętnie obejrzę wyżej wymieniony tytuły. Mam nadzieję, że będą równie specyficzne.

Nie no Youth in Revolt i Garden State to nie ta sama liga....

Mhm, właśnie się przekonałam. Przynajmniej co do Youth in Revolt. Dłużyło mi się strasznie, może dlatego, że oczekiwałam czegoś zupełnie innego. W ogóle nie ma tej magii z Adventurelandu. W sumie to nawet nie ten sam klimat.. Tak więc odpuszczam sobie Garden State, żeby się nie rozczarować jeszcze bardziej.
Może w takim razie jakieś inne, podobne do A., tytuły?

Mi sie nasuwa "Waiting..." dla mnie podobny klimat

O proszę, w dodatku z R. Reynoldsem. Na pewno obejrzę ;)

no może nie aż kultowy ale napewno bardzo sympatyczny:)

Ach te lata osiemdziesiąte:) po seansie nie mogłem uwierzyć że ten film jest made in USA. Jedynie końcówka jest za bardzo dosłowna-taka typowo komedioromantyczna. Ale całość świetna!:)

Dokładnie się z tobą zgadzam 10/10 niezła historia i chyba idealni obrani aktorzy nic dodać nic ująć