PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=646045}

Adwokat

The Counselor
5,2 39 171
ocen
5,2 10 1 39171
4,5 24
oceny krytyków
Adwokat
powrót do forum filmu Adwokat

"Adwokat" jest filmem kompletnym. "Adwokat" jest filmem genialnym. Kompletnym dlatego, że
ma wszystko to, co powinien mieć film, a genialnym, ponieważ wszystkie te elementy są
wykonane najlepiej jak to tylko sobie można wyobrazić. Przede wszystkim film zachwyca
postaciami - nawet drugo- czy trzecioplanowy bohater, pojawiając się na ekranie choćby przez
kilka minut, opowiada swoją historię. Można wręcz sobie wyobrazić serię filmów czy serial osnuty
na kanwie "Adwokata", w którym każda z postaci tutaj ledwie przemykających przez fabułę niczym
nielegalni imigranci na granicy meksykańsko-amerykańskiej, stawałaby się bohaterem własnej
opowieści. Są to postacie pełne, żywe, barwne i soczyste - najprawdziwsze z prawdziwych. Każda
odmienna od innych i charakterystycznie odegrana przez przypisanego jej aktora. To jest druga
wspaniała rzecz w filmie - dobrze dobrane role, przy tym solidnie zagrane. I od razu trzecia
kwestia - widać reżyserską rękę Mistrza, który kieruje aktorami, wpuszcza ich we właściwe role i
starannie dba, aby się w nich nie tylko dobrze zmieścili, ale nosili przez cały film niczym drugą
skórę. Nie ma tu miejsca na żadne odskoki czy indywidualne popisy aktorskie - wszystko gra
niczym w orkiestrze prowadzonej pod batutą reżyserskiego starego wyjadacza. Dotyczy to
zarówno głównych bohaterów, jak i postaci pobocznych, takich jak na przykład przebranego za
policjanta kilera na autostradzie (w kowbojskim kapeluszu i białej kuoszuli odbija ciężarówkę
robiąc krwawą jatkę na drodze). Każdy z bohaterów ma do odegrania istotną rolę, każdy
posługuje się przy tym umiejętną grą i - następna sprawa warta podkreślenia - dialogami.
Dialogi to także mocna strona filmu. Słowa są dobrze wyważone, film nie jest przegadany, a przy
tym zdażają się często zabawne, prawdziwe perełki. Bodaj z pozoru najbardziej błahy czy
śmieszny monolog czy dialog wnosi istotne kwestie do fabuły. Dopiero w końcowych,
kulminacyjnych momentach widz dostrzega wagę i powagę wypowiedzianych wcześniej, nawet
niby to mimochodem, kwestii. Przykładem ostrzeżenie wygłoszone przez Westraya (Brad Pitt) do
głównego bohatera (Michael Fassbender). Innym - kilkukrotnie powtórzone przez barwnego
niczym hawajska koszulka Reinera (wprost fantastyczny Javier Bardem) uwaga o strachu wobec
Malkiny (Cameron Diaz).
Podobna uwaga dotyczy zresztą fabuły - nieistotne wydawałoby się wydarzenia czy działania mają
kolosalne skutki - i tu przykład Green Horneta (Richard Cabral), który przez przypadek staje się
klientem Adwokata. Z wielu misternie utkanych elementów czy klocuszków zbudowana jest cała
fabuła. Kolejne wydrzenia wpływają na następne, kamień toczy kamień, aż z hukiem rusza cała
lawina. Z pozoru chaotyczna, a jak się okazuje - w której strannie, z wyrachowaniem i na zimno
zaplanowano ruch każdego elementu. Co więcej, pomimo wielu wątków, widz nie czuje się
zagubiony, reżyser starannie planuje przyspieszenia i spowolnienia akcji, tak aby można było
przetrawić ważne słowa i spleść ze sobą poszczególne wydarzenia w kompletną całość.
Wszystko ma swoje miejsce i czas. Jest miejsce na seks, na przemoc, na miłość i na zimne
wyrachowanie. Wielostronne catharsis dopełnione doskonałymi zdjęciami Wolskiego i
nieprzeszkadzającą, unoszącą się w tle muzyką. I dlatego jest to właśnie film kompletny.

ocenił(a) film na 8
robertjordan

Podpisuję się pod każdym zdaniem.

robertjordan

Zgadzam się. Niesamowity klimat, dialogi, aktorstwo, fabuła itd, wielokrotnie oglądałem i za każdym razem zachwyca, każda postać idealnie zagrana, żadnych zbędnych scen i słów, wszystko dopracowane. 10/10

robertjordan

"...najprawdziwsze z prawdziwych." Rozumiem, że tylko w konwencji kinowej anegdoty. Fakt; film o konstrukcji zegarka szwajcarskiego jak dla przykładu "Dzień Szakala".

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones