W 100 % SIĘ ZGADZAM !!!

Serio? W takim razie każdy opis zdradza pół fabuły. Np. Władca Pierścieni - główny bohater Frodo wyrusza w podróż z misją zniszczenia Pierścienia (więcej nie chce mi się pisać). Niby jaki opis wg Ciebie nie zdradziłby fabuły "Agentów" (notabene znowu jakiś popapraniec musiał nadać własną nazwę filmowi, co mi działa na nerwy, bo jest zwykłym debilizmem)? Może taki opis: "Dwóch mężczyzn naraża się gangsterom". Nie wiedzielibyśmy kim są i czym się narazili. Albo w ogóle nie dać żadnego opisu, wtedy na pewno nie zostanie zdradzony nawet maluteńki fragment fabuły.

A co do wyrazu twarzy Patton - przyjrzałem się scenie sprzed jej śmierci i brak jakiegokolwiek grymasu na twarzy zanim została zastrzelona kompletnie mi nie przeszkadzał. Jak dla mnie po prostu wyglądała na pogodzoną z losem. Nie zawsze trzeba robić jakieś miny, gdy się płacze.

No ok, tylko Patton miała taką minę przez cały film... Co do zdradzania fabuły, to kogo pieniądze ukradli miało być chyba w zamyśle twórców jakimś zaskoczeniem, odebranym jednak widzom przez opis filmu na filmwebie. Just sayin.

Nadal nie zgadzam się co do jej mimiki, ale kit z tym. Co do zdradzenia fabuły: a komu tak naprawdę ukradli oni kasę, co? Na pewno gangsterom, a nie przypadkiem komuś innemu? Poza tym naprawdę uważacie, że opis zdradził fabułę? Przecież ich celem od początku była kradzież tej kasy. To było wiadome i bez opisu. Oglądaliście w ogóle ten film? Mi to w żaden sposób nie przeszkodziło w obejrzeniu tego filmu. Pomijam już fakt, że w opisie jest, że chcieli ukraść kasę, by przekazać ją na dobre cele, czego w ogóle sobie w filmie nie przypominam. Na dobre cele to potrzebowali kasę Blues Brothers jak już.

Bardzo trafny tytuł wątku, film beznadziejny...... patent na orżnięcie widza, zatrudnić dwóch w miarę znanych aktorów i pokazać 1 (słownie: jeden średni wybuch) żenada.