Wybrałem się na ten film ze względu na świetnego komika Martina Lawrence , który moim zdaniem jest lepszy od samego Eddiego Murphyego ( obaj panowie wystąpili razem w filmie "Life" ) Zabawnych scen było w "Agencie .. " naprawde dużo min. scena w ubikacji ; nauka karate ; przyjmowanie porodu czy może finałowa scena na balu . Daje filmowi 7 pkt. i uważam że jest lepszy od "Diamentowej Afery". Szczególnie polecam wielbicielom "13 posterunku" i "Świata według kiepskich" PS. "Agent XXL " zarobił niezłą kase w USA - 105 mln $ !! pawelzwolinski@poczta.wp.pl