...i co tu dużo mówić ---zdarza mu się grać w pasztetach ! Po jednym z ostatnich jego filmów pt.Morze Czarne ( o rety , rety ) doszedłem do wniosku ze nadchodzi koniec tego skądinąd dobrego i charakterystycznego aktora. Z bólem ale obejrzę Agentkę.....Choćby tylko dla niego --bo Statham w każdym filmie gra jak klon ----identycznie !