Nie powiedziałabym, że jest to historia tylko o Rosji. Ja to odebrałam jako dosyć uniwersalną historię, możliwą do przeniesienia w wiele różnych miast, o trudach (prze)życia jako nielegalny imigrant. Do tego cała sytuacja Ayki wiadomo, jaka była. Fakt, w Rosji skala bezduszności może być większa, ale jako Polka czy ogólnie mieszkanka kraju aspirującego do grona tzw. zachodu wcale nie czuję się lepiej. Myślę, że takie historie mogłyby się zdarzyć w każdej cywilizacji. Myślę, że równie mocno w naszym kraju czy na zachodzie pożera się takie osoby, będące w bardzo trudnej sytuacji. Doceniam to, ile dobrego słyszę o wsparciu takich osób, ale nie jestem idealistką, wiem, że jest różnie.
Film na pewno dla ludzi o mocnych nerwach. Ja się trzęsłam przez pół seansu.

No i mnie ostatnia scena zabiła. Wymowny brak muzyki na koniec, czarny ekran. Mimo wszystko jestem wielką fanką tego zakończenia, to ogromny walor filmu.

Polecam wybrać się kiedyś do Rosji, może pomieszkać tam z pół roku, zanim zaczniesz pisać takie rzeczy. :D pozdro.

nie wydaje mi sie zeby dziekolwiek idziej bylo inaczej ...

chcieli niepodległości [kirgistan] to mają.....a że nie umieją się rządzić to spierda...ją do rosji na zarobek....dla mnie babsko sprzedające swoje dziecko jest tyle warte co psie gówno na trawniku.....

Dokładnie! Jedyną pozytywną postacią w tym filmie była sprzątaczka z dzieckiem w klinice weterynaryjnej.
Główna bohaterka budziła tylko odrazę. Nic jej nie usprawiedliwia. Wrobiła swoją siostrę i jej rodzinę w kontakty z mafią, etc. Dno dna to sprzedanie dziecka na organy dla mafii. Potworna patologia odhumanizowana.

Ty nic o świecie nie wiesz , rodaków w UE oszukiwano na wszystkie możliwe sposoby w każdym kraju UE . Nawet były obozy pracy niewolniczej we Włoszech . Cuda widziałem pracując za granicą . Ty widzisz całe zło tylko w Rosji , to śmieszne . Niektóre osoby mają zaawansowaną rusofobię która blokuje odbiór rzeczywistości . Indoktrynacja w naszym kraju robi swoje .

Nielegalne obozy - tutaj wszystko się dzieje za cichym przyzwoleniem władz i klasycznej korupcji.

Naprawdę myślisz, że tylko w Rosji tak jest? Zobacz chociażby inny nominowany film Kafarnaum. To nie jest tylko kwestia Moskwy czy Rosji. A zresztą w tym filmie były osoby, które chciały pomóc.

Zgadzam się z Twoją opinią, chociaż pewnie nie tylko w Rosji bywa tak źle. Ale nie o to tutaj chodzi, tzn. - gdzie jest gorzej. To film o staczaniu się na dno. Ostatnie sceny sa porażające. Mnie wcisnelo w fotel.

Ten film, to alegoria. W alegorii, thanau, nie przywiązujemy się ani do miejsc, ani do czasu filmu. Wyciągamy tylko wnioski. A wniosek jest jeden: najważniejszym obowiązkiem ptaka, tygrysa, człowieka, jest przeżyć. Za wszelką cenę.
I ten film jest właśnie o tym.

ująłeś to idealnie. ten film jest o instynkcie przetrwania. i u Ayki jest on wyjątkowo silny, stąd historia robi takie wrażenie.