dyskusji rozpętać na temat tego filmu nie chcę, bo nie miałem okazji go ostatnimi czasy obejrzeć nawet.. jednak uważam go nadal za bardzo dobry, podobnie jeśli chodzi o muzykę. wiekszosc ludzi nie zauważa tego, że film jest dość stary a pomysł i komiks jeszcze starszy ('82) i otomo miał prawo do popełnienia jakichś tam błędów. a anime które ma 16 lat i jest już legendą, zasługuje moim zdaniem na więcej niż 5/10. to tak jakby dawać georgowi romero 5/10 za noc zywych trupów, bo jest nudna i smętna a zombie słabo ucharakteryzowani. w epoce pokemonów, digimonów i innych monów, Akira jest czymś na prawde wartościowym. gdybym miał ten film na dvd to bym go postawił obok łowcy androidów bo zasługuje wg mnie na taki sam szacunek.

Core, ja naprawdę nie chcę nikogo obrazić. A jeśli dyskusją mógłbyś choć trochę poprawić moją ocenę Akiry, nie krępuj się ani trochę jej zacząć.
Miej tylko na uwadze, że nie oceniam strony wizualnej (vide słaba charakteryzacja/animacja), ale merytoryczną. Plastyczność tej historii zabijają dialogi - bo dobre to PODSTAWA dobrego filmu. A i do zakończenia mam tym większe zastrzeżenia, im więcej czasu minęło od seansu. Być może po prostu nie nadaję się do anime - bo "GitS" też nie ruszył mnie specjalnie.
W każdym razie, nie obawiaj się, że wrzucę "Akirę" do jednego worka z "Pokemonami". One są duuuużo poniżej piątki...

Faktycznie chyba nie nadajesz do anime... Akira, GITS i Ninja Scroll to najlepsze i klasyczne już anime. Każdy znawca anime da tym filmom 10/10. Akira nie jest to typowa papka dla mas. Fabuła po prostu jest genialna i zmusza do myślenia.
Podstawa dobrego filmu to dialogi??? Raczej nie do końca... to nie słuchowisko radiowe:)
Pewnie widziałeś wersje remasteryzowaną, która ma dubbing angielski znacznie gorszy niż ten z roku 1988.
Pozatym polecam japońską scieżkę dzwiękową i dobrze przetłumaczone napisy...

No dobra, inaczej - jeden z filarów dobrego filmu. Lepiej? Bo niżej filara nie zejdę =) A "Akirę", jeśli dobrze pamiętam, faktycznie widziałem chyba z angielskim dubbingiem. I przyznaję bez bicia, że to mogło zmienić odbiór dość znacznie. Widziałem różnicę między fansubowanym i dubbingowanym "Cowboy Bebopem", starczy mi za wszelkie dowody ;) Może kiedyś wrócę do "Akiry" już po japońsku.
A, właśnie - "Serial Experiments: Lain", "Cowboy Bebop" i produkcje Studia Ghibli naprawdę mi się podobały. Więc jednak nadaję się do anime. Ale znawcą nie jestem bo GITS-owi dychy dalej za nic nie dam :)

po pierwsze to jest pozycja dla miiłośników mangi i anime a nie dla każdego (chyba , że ma elastyczne podejście do tego gatunku) ale dla niektórych może za kilka lat część dojdzie do głownego motta autora........................ .............................. .............................. ..........................
pozdrawiam

myślę że to nie jest pozycja tylko dla miłośników mangi i anime...powinni ją zobaczyć wszyscy ! (a szczególnie fani filmow sf)