Zobaczyć nie zaszkodzi,ale liczyłem na coś ciekawszego - taki sobie życiowy dramacik,ale jakoś za mało tu emocji.Jak to w życiu - wszyscy wokół współczują i pocieszają policjanta,a los siostry zabitego farmera pozostawionej samej sobie wszystkim wokół lata.Na plus dobrze zagrana główna rola oraz śliczne widoczki i klimat Normandii(prowincja,deszcz,klify,morze itd.).Tak na marginesie to trzeba było celować w kolano(przynajmniej chłop by chodził o lasce,ale żył),a nie w udo gdzie jest tętnica - coś słabo wyszkolone te francuskie policjanty.