Bez przesady. "1612" wcale nie był chałą. Pod wieloma względami był lepszy od "Ogniem i mieczem" a tu trzeba dodać, że nie był oparty żadną powieścią (co akurat utrudnia składanie scenariusza do filmu historycznego/przygodowego). Co do Aleksandra to jestem też ciekaw co z tego wyniknie, martwi mnie opis filmu, ale znając filmweb możemy się spodziewać, że fabuła będzie inna (na szczęście dla filmu).
Warto obejrzeć 1612 dla jednego tekstu: "Angieły, angieły!". A tak na poważnie to "Aleksander - bitwa Newska" taki najgorszy to nie jest. Film pokazuje ruskich w dwóch kolorach:odwaga i męstwo, oraz zdrada i podstęp. Dobry scenariusz i reżyseria oraz gra aktorska.
Nie zgodzę się. "Ogniem i mieczem" miał wyśminity charadesign postaci, nawet mały element fantasy (wiedźa) i niesamowitą akcję i co mi się najbadzie podobało, że nie kategoryzował bohaterów na dobrych i złych. Każda strona miała swoją rację. Pokazali zwycięstwo jak i klęskę husarii. Bez żadnych fajerwerek propagandowych.