Babcia odwiedza swojego wnuka- rosyjskiego oficera, stacjonującego na Kaukazie. Jej pojawienie się w jednostce- wbrew pozorom nie wywołuje sensacji, a wręcz przeciwnie- młodzi soldaci lgną do niej- wyczuwając matczyną aurę. Znakomity jest scena na bazarze- gdzie widzimy tylko młodych chłopców, rosyjskich żołnierzy i tamtejsze kobiety- brakuje mężczyzn- możemy się tylko domyślić gdzie oni są- zwłaszcza, że wnuk tytułowej bohaterki co chwile musi wyjeżdżać wozem bojowym, a w okolicy słychać co rusz strzały... Kobiety solidaryzują się ze sobą- nie ma dla nich znaczenia która jest Rosjanką, a która Czeczenką- wiedzą, że to one muszą dźwigać na swoich barkach cały ciężar i wspierać w tych trudnych chwilach