Trudno powiedzieć. Generalnie przesłanie filmu i morał jest wyłożony strasznie topornie i w dużym uproszczeniu. To może razić. Po prostu film stworzono żeby ukazać że " inny nie znaczy gorszy" i tak naprawdę zaniedbano reszty fabuły, przez co film moze jawić sie nieco infantylnie.
Nie nastraja tez początek filmu - pierwsza scena filmu to normalnie de javu z Harrego Pottera:)
Potem jest raz gorzej raz lepiej - na minus brak sensownego powodu porzucenia Alfiego przez biologicznych rodziców, czy brak jakiegoś głębszego spojrzenia na kwestie wilkołaków. Na plus że momentami było dość zabawnie, no i ten watek miłosny Alfiego był mistrzostwem świata.
Generalnie chyba za dużo uproszczeń. Film powstał po prostu tylko w celach dydaktycznych i to mu zaszkodziło.