Film wymaga jednoznacznej pochwały. Za brak efekciarstwa, porzucenie gwiazdorskiej pozy przez Smitha, wierność realiom i nieschematyczne potraktowanie tematu. największe brawa należą się twórcom za zachowanie równowagi pomiędzy sportowymi i pozasportowymi aspektami biografii. Tak bogatą postać można zaprezentować tylko odnosząc się do kontekstu kulturowo- religijno- społecznego. I wszystko to z zachowaniem obiektywizmu oraz ideologicznego zacietrzewienia. Film nie pozbawiony wad, jednak nie wpływają one znacząco na jakość filmu. Poprzez wykorzystanie tylko szczątkowego okresu kariery film nie idzie na skróty a co za tym idzie żadne ważne motywy z biografii mistrza nie zostały pominięte.
8/10