Całościowo film nie powala, widać na tym filmie "żab czasu" - 43 lata robi swoje. Film jest w dużej mierze anachroniczny co utrudnia odbiór. Fabuła nie powala, brakuje dynamiki. ZA dużo gry bardzo nie jasnymi obrazami - jak się skąpi słów to przynajmniej obraz tego co się chce pokazać powinien być klarowny.
Film kończy się w złym momencie - zasadzie dopiero wtedy między głównymi bohaterami zawiązała się jakaś więź a tu film się skończył...
Aktorsko film raczej słaby - główny bohater grał na jednej minie cały film (ale może tak została napisania ta rola) , film w dużej mierze ratuje mała odtwórczyni głównej roli - aż szkoda że nie dano się jej całkiem rozwinąć bo zdradzała ogromny potencjał. Postać Alicji była tu najlepsza.
Ogólnie taki sobie film - ratuje go specyficzna tematyka i świetna mała Alicja. Technicznie jest słaby
Czarno białe zdjęcia akurat są bez zastrzeżeń, każdy kadr natomiast przemyślany a muzyka w odpowiednich momentach buduje niepewność co do ich dalszych losów. Wiec zarówno Rüdiger Vogler jak i Yella Rottländer zagrali swoje role idealnie. Proponuje już po 5 latach powrócić do filmu, aby jeszcze raz sobie przypomnieć i może dopiero po kolejnym obejrzeniu docenisz film.