W każdym filmie o tych kreaturach tylko słychać ten wkurzający śpiew , to jest gorsze od musicalu. Założe się że historie tych zawszonych wiewiórek bedą ciągnoć w nieskocząność jak mode na sukces.
Muszę się zgodzić. Ich śpiew naprawdę irytuje i wywołuje ból głowy. Po wielkich trudach obejrzałem jedynkę i już nigdy więcej. Masakra.