tego, że film na poziomie nie musze chyba mówić, w koncu to dzielo prawdziwego Mistrza. Kolejny klimatyczny subtelny ale jednoczesnie mocny film.
ale chcialam tylko tutaj tak skromnie podzielic sie odkryciem - chyba juz wiem jakim to filmem zainspirowany zostal wstep do teledysku (do^^') mojej ulubionej piosenki ^^ http://www.sonymusic.pl/teledyski/hey.html
POLECAM
i film i teledysk ;)
Kieslowski mistrzem jest! :)
witaj, ja troche z innej beczki. Coraz czesciej wpadam na Ciebie przypadkiem na roznych forach i odkrylem ze myslimy bardzo podobnie :)
Niestety na Twoim blogu nie da sie zostawic sladu wiec zaczepiam Cie tutaj. Bylo tu dosc pusto wiec skorzystalem z okazji.
Zapraszam do mnie i pozdrawiam.