Idąc za Twoim tokiem rozumowania można by stwierdzić,że mężczyźni od zawsze zostawiali swoje żony z górą brudnych pieluch , płaczącymi dziećmi i innymi domowymi obowiązkami, upijając się w tym czasie z kolegami i zajmując swoimi sprawami a nie domem.
Taki tok rozumowania jest jednak bardzo płytki i nie takie jest przesłanie filmu:)

Stary temat ale nic dodać nic ująć. Tylko mężczyzna, który chce osiągnąć coś w życiu wie co to znaczy gdy jego żona jest osobą hamującą rozwój oraz pasje. Dlaczego ? No bo przecież to jest nie produktywne, nie przynosi korzyści materialnych czy dla dzieci-domu. Sama często w tym samym czasie nie wnosi nic...bo seriale są ważniejsze... Temat bardzo dyskusyjny, zgadzam się. To jest po prostu jedna z możliwości...ta gorsza rzecz jasna. Pozdrawiam :)