Po raz pierwszy oglądałem to jakieś 20 lat temu i pamiętam, że zataczaliśmy się wtedy ze śmiechu :-P. Niesamowicie absurdalny humor. Ten film to taki jakby zlepek różnych gagów i parodii, pomiędzy którymi przerywa się wątek o tytułowych Amazonkach. Każdy powinien odnaleźć tam jakąś ulubioną scenę. Moja jest o "Piratach Wideo" i o pechowcu z początku filmu :-P. Boki zrywać :-). Dziś ta produkcja może się wydać nieco przestarzała, jednak powinna nadal bawić jak filmy komediowe z lat 80-tych :-). Polecam na grudniowe niedzielne popołudnie :-P.