lubię parodie i absurdalny humor dlatego sięgnąłem po ten film i uważam go za udany. Po świetnym początku po którym myślałem że szykuje się film na 9/10 w moim odczuciu, całość jednak nie trzyma aż tak dobrego poziomu. Moje ulubione fragmenty to właśnie te z początku - pechowy Murzyn oraz facet w telewizorze. Tytułowy motyw niespecjalnie mnie zaciekawił ale to też może dlatego że ogólnie nie lubię sci-fi.