Ponieważ historię znałem wcześniej z jakiegoś z kanałów Discovery to zachowania ludzkie tak mnie nie szokowały i widziałem sam film, który jest po prostu mocno przeciętny. Na uwagę zasługuje tu jedynie aktorstwo Catherine Keener, która była przekonująca.
Natomiast ja nie znałem żadnych historii, ani nie oglądałem żadnych dokumentów w tym temacie. Muszę napisać, że film jest bardzo mocny, a widziałem już nie jedno paskudztwo. Ellen Page zagrała świetnie i myślę, że kiedyś będzie na prawdę wielką aktorką...
Tak jak powiedziałeś jest mocny i dlatego wbija się pewnie w głowę. Ale jak to odrzucisz to wiele nie zostaje. A gra Page jest jak dla mnie w porównaniu z tym co widziałem w Juno czy Incepcji taka sobie.
Film niestety lipa straszna, przewinąłem pół filmu, wieje nudą. Zero brutalności, każda tortura nad Sylvią nie jest pokazana bezpośrednio tylko jak w jakiejś bajce dla dzieci. Film jest nierealistyczny do granic możliwości. Siostra Sylvii nie poszła na policje, bo się bała Gertrude, tak samo jej córki oraz nerd w okularach. Wszyscy się bali schorowanej astmatyczki. Zadzwoniła do rodziców i zamiast normalnie powiedzieć o co chodzi to stwierdziła że musi iść, bo patrzą się na nią inne dzieciaki. Niesamowity powód do kończenia rozmowy z rodzicami, których się nie widziało miesiąc czy dwa. Szczególnie w wieku młodzieńczym gdzie jednak jest się bardzo przywiązanym do ojca i matki. Super scenariusz, geniusz po prostu. Jak dla mnie komedia, 5/10. Gertrude nie najgorsza gra aktorska oraz młoda, rozkręcająca się Page jakoś wyratowały ocenę na te 5 punktów. Co do Page to jednak jeden z Jej słabszych filmów. Ona wg mnie nie nadaje się do grania roli cierpiętnicy fizycznej zdanej na pastwę losu. Zdecydowanie lepiej sprawdza się w rolach o podłożu psychologicznym jak Smart People, Juno czy Incepcja.