Ja ten film odebrałem nie jako stadium okrucieństwa wobec głównej bohaterki, ale wobec dzieci, które przestraszone i zmanipulowane potrafią być gorsze od najgorszego kata. O ludzkiej znieczulicy w imię spokoju nie wspomnę. Straszne. Dobrze zrobiony i o niebo lepszy niż "Dziewczyna z sąsiedztwa", który był zbyt groteskowy.
A ja chciałbym zwrócić uwagę, że większość z nich to już nie były takie dzieci... Właściwie to jedyny zarzut (i to powazny) jaki mam do tego filmu to fakt, iż reżyser wybielił niektóre postaci. Dlaczego? Chodzi tu przede wszystkim o Paulę - z materiałów dotyczących tej sprawy dostępnych w internecie ewidentnie wynika, iż miała ona tak samo duży wpływ na śmierć Sylvii jak jej matka, tymczasem w filmie została przedstawiona jako jedyna osoba, która w końcu zdecydowała się pomóc Sylvi targana wyrzutami sumienia. Tak samo ma się sprawa z Gertrudą - momentami miałem wrażenie, że reżyser próbuje wzbudzić w nas współczucie do tej postaci (biedna, chora Gertruda, broniąca swoje dzieci). We mnie budzi ona jednak tak jednoznacznie negatywne uczucia, złość, nienawiść że nie przyjmuje tego, a o żadnym współczuciu nie ma mowy.
Jedyną osobą, o której można powiedzieć, ze była ofiarą w takim samym stopniu jak Sylvia jest jej siostra. Nie mieści mi się w głowie, że widząc co dzieje się jej siostrze nikomu o tym nie powiedziała, jak wielki musiał być jej strach? Straszne...
No niesamowity, jezeli podobne rzeczy wydarzyly sie w przeszlosci naprawde. Strach pomyslec... Film naprawde dobry, niezla gra, wywoluje mocne odczucia i wrazenia. [Ja jestem troche w szoku :P ] Tej babie powinni zamiast dozywocia dac kare smierci, bo to co sie odbywa w tym filmie to masakra.