Rozumiem Cię. Ja poznałem tę sprawę niedawno, przeczytałem kilka dni temu w necie, że zidentyfikowano w szkole tę swołocz Paulę, która pracuje jako nauczycielka/pedagog /???/ Czytałem o historii z 1965 roku wszystkie możliwe artykuły, sporo jest drastycznych filmów na YouTube z opisami. Widać mam słabe nerwy i jestem wrażliwy, bo nie mogę przestać o tym myśleć i trzy dni mnie bolała głowa ze stresu po przeczytaniu o tym plus bezsenność. Tego nie da się opisać, co ta dziewczyna przeżyła i co czuła. Nawet męczennicy nie doznali takich potworności. Zbydlęcenie tych kreatur przekroczyło wszystkie możliwe granice. Skandalem są kary jakie otrzymali. Wszyscy powinni być........... można sobie dopowiedzieć co się powinno z nimi zrobić, tym czasem Paula wyszła z więzienia chyba po 7 latach i nadal cieszy się życiem. To samo reszta tych gnoi. Powinno się też ukarać świadków - idiotów sąsiadów, pastora, rodziców, rodzeństwo za totalne zaniedbanie. Dawno nic mnie tak nie poruszyło, zszokowało i dobiło. Wypowiadam się, a nawet nie widziałem filmu. Widziałem tylko urywki, zapowiedzi. Po prostu nie jestem w stanie go obejrzeć i długo nie będę. Natomiast rzeczywistość była jeszcze gorsza, a prawdziwa Gertruda i ta banda była jeszcze bardziej odrażająca i podła. Na YT jest nagrana rozmowa z Johnem jr. i Gertrudą - zero skruchy, zero wyrzutów sumienia. Zbydlęciała, podła dzicz bez wyższych uczuć. Tyle ode mnie...

To mało płakałaś w takim razie... ale nadrobisz :)

Masz rację, nie płaczę zbyt często ;)