Przeprowadzono kiedyś taki eksperyment: badani mieli razić prądem osoby które źle odpowiedziały na pytanie. W rzeczywistości prąd nie był podłączony, ale rażący prądem tego nie wiedzieli. Gdy mieli wątpliwości czy powinni to robić, osoby nadzorujące eksperyment zapewniały, że nie można się wycofać i że wszystko jest w porządku. W efekcie dawki prądu, które były aplikowane w większości przypadków były ogromne. U osób, które były zdolne do stosowania największych dawek nie stwierdzono zaburzeń o charakterze psychopatologicznym (w większości przypadków). Był to tzw. eksperyment Millgrama i miał na celu odpowiedzieć na pytanie dlaczego doszło do ludobójstwa podczas II wojny światowej, dlaczego tak wiele osób było gotowych zabijać niewinnych ludzi na rozkaz innych, wykazując się przy tym ślepym posłuszeństwem.
Trochę się rozpisałam, ale tylko pozornie nie na temat. Wydaje mi się, że oprawcy Sylvii zachowywali się według schematu badanych w tym eksperymencie. Została z nich zdjęta odpowiedzialność. Tu sprawa była jeszcze bardziej złożona, ponieważ dotyczyła dzieci a osobą, która pozwalała im na okrucieństwo była dorosła, obdarzona absolutnym autorytetem kobieta. Jednocześnie doszły do głosu pewne cechy dziecięcej psychiki. Dzieci są skłonne do pewnej dozy okrucieństwa, jednak społeczeństwo (nauczyciele, rodzice) je tego oducza. Tutaj były do tego zachęcane, jednocześnie nie czuły się winne, ktoś kazał im to robić a jednocześnie było to coś co sprawiało im przyjemność (jakkolwiek strasznie to zabrzmi, ale tak było). Innymi słowy robiły to co kazała im robić Gertruda Baniszewski ponieważ chciały to robić i czuły się bezkarne. Jestem zdania, że wiedziały że to co robią jest złe i że nie powinny tego robić.
W tej historii jak w soczewce skupiło się wszystko to co złe w ludziach, wszystko to co wprawia w ruch mechanizm, który zadziałał podczas II wojny światowej, podczas wojny w byłej Jugosławii czy w Rwandzie. Jeżeli zabijanie stanie się bezkarnie to ludzie będą zabijać. Bez powodu, tylko dlatego że jest właśnie bezkarne.
Ale tak naprawdę piszę to ponieważ próbuję to sobie jakoś ułożyć w głowie i nie potrafię, nie potrafię ogarnąć tego okrucieństwa.