po 1 niezlej czesci ta czesc to totalny odbyt.ninje chodza w bialy dzien po jakims latynosko-karaibskim kraju . poubierani w roznego rodzaju kolorowe pizamki.scena pokazu walk gdzie mistrz ninja wyrzyna ze 30-tu swoich ludzi kompletnie bezsensu.ninja w bialy dzien na plazy -calkowity kał.ale jedno bylo dobre jak ninja grupowo wskakiwali na skale na plazy -wygladali jak malpy choc wyszlo im to sprytnie . ogolnie film sraka! i dodam ze pierwszy raz obejrzalem go w latach 80-tych to mnie rozsmieszyl i tyle.;po takich filmach mozna dostac biegunki