O filmie dowiedzialam sie z vloga Black Friday, szablonowa gotka, ze świetnym gustem muzycznym. Po zapowiedziach spodziewałam się czegoś tak kultowego jak The Crow (1994) i chyba za wysoko postawiłam poprzeczkę. Drugie podejście do filmu (obraz ekstremalnie stereotypowy, wręcz wypala oczy, no i ta gra aktorska poza moze 2 eghm), fajna ścieżka i covery, i chyba to jedyny plus tego filmu...