Powiem szczerze,że liczyłam na dużą dawkę humoru i rozrywki. Ashton zawsze kojarzył mi się z aktorem typowo komediowym i tu wywiązał się ze swojej roli,ale ogólnie film jest pozbawiony zabawnych scen i gagów.. Szkoda czasu i kasy na wizytę w kinie. Rozczarowanie generalnie -choć mimo wszystko miło się patrzy na głownego bohatera (a w kilku scenach pokazuje co nieco ;) ) Generalnie jestem na nie,choć fanką Ashtona pozostaję