Zapowiadało się dość dobrze, ale film zgubił brak oryginalności. Początkowo było dobrze, chociaż film przypomniał "Ducha", czy jakąś kolejną wersję "Nawiedzonego domu". Ale potem, bo zabiciu rodziny przez Sonny'ego produkcja staje się kalką Egzorcysty. Generalnie cały film jest schematyczny i bardzo przewidywalny, mimo sporej ilości akcji. No, ale oglądało się dość szybko, nudno niebyło i kilka ciekawych efektów też było - np rozrywanie głowy, gdy demon opuszcza ciało Sonny'ego. Albo gdy ciało chłopaka było pod wpływem demona, to zmieniało się, pulsowało itd.